Amanpulo to moje pierwsze doświadczenie z obiektami tej marki i przyznam, że trochę mnie rozczarowało, nie dlatego, że jest złe, ale dlatego, że jest poniżej pobytów w hotelach innych marek i poniżej tego, czego oczekiwałem od Amana. Aby było łatwiej, wymienię zalety i wady. Plusy: 1) rajska wyspa, z jedną z najpiękniejszych plaż, jakie kiedykolwiek odwiedziłem; 2) wszyscy pracownicy są bardzo uprzejmi, podobnie jak w innych hotelach, w których mieszkaliśmy na Filipinach; 3) restauracja jest świetna, a niektóre dania były naprawdę pyszne; 4) prywatny grill z owocami morza i snorkeling były niezapomniane; 5) hotel zapewnia do każdej willi wózek elektryczny. 6) transfer z terminalu 4 do salonu Amanpulo był świetny. Minusy: 1) willa wymaga aktualizacji. Chociaż wszystko jest bardzo dobrze utrzymane, przestrzeń nie odpowiada wysokiej stawce dziennej; 2) brak drinka powitalnego odpowiadającego standardowi hotelu. Szczerze mówiąc, był to najgorszy drink powitalny, jaki kiedykolwiek piłem w luksusowym hotelu, a niektóre hotele pobierające 10% stawki za noc w Amanpulo oferują opcję koktajlu lub wina przy zameldowaniu; 3) oczekiwanie około 2 godzin 30 między opuszczeniem casita a lotem do Manili było nieprzyjemne i nudne. Nie mieliśmy ochoty na lunch i jedyne, co nam pozostało, to poczekać, aż minie czas w Clubhouse, w którym oferowana jest tylko woda (Club to lokalizacja recepcji/restauracji/basenu); 4) spa nie było zaskakujące. Może nadal mam jakieś niezwykłe doświadczenia w innych miejscach, ale dla Amana było to rozczarowujące. Było warto, bo wyspa jest piękna, a ludzie wyjątkowi, ale nie wróciłabym. Uważam, że nie był wart swojej ceny i mam nadzieję, że moje drugie doświadczenie z tą marką (w Amanwella) będzie lepsze.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google