Pomimo pozytywnych opinii, hotel nie zasługuje na 5 gwiazdek. Zaczynając od pokoju, jest on względnie czysty, pościel, ręczniki i wszelkie rzeczy do higieny są wymieniane, bądź dostarczane. Natomiast prysznic przeciekał, ciągle była zalana łazienka. Podłogi myte tylko woda bez środków do czystości, nie wyciskanym starym mopem, po czym podłoga suszyła się dobre pół godziny. Jeśli chodzi o jedzenie - brak słów. Mielonkę - bo tak nazwałbym czerwone ,,coś,, co jest dosłownie na każdym kroku i jest dodawane do wszystkiego. Śniadania - jajka w skorupce na miękko bądź na twardo, nie wymieniane - tylko dokładane. ,,Parówki,, mięso przypominające czerwona breję, w sosie pomidorowym, codziennie. Jajecznica, która stoi w wodzie. Zero urozmaicenia. Na obiad raz zdarzyła się ryba, po za tym jedno i to samo. Pozostaje tylko kebab i frytki. Kolacja względnie dobra ale tez mało urozmaicenia. Lody i słodkiego przekąski bardzo dobre. Piwo dobre, brak menu dla drinków, każdy barman robił coś innego i do wyboru pozostawało tylko whisky. Obsługa bardzo miła i pomocna. Położenie zaraz przy plaży, dużo miejsca. Nie było problemu z miejscem pod parasolem.