Oczekiwania zawiedzione, ośrodek (?) położony jest na obrzeżach Alghero, w spokojnej okolicy. Droga do celu była wyboista i zakurzona. Budynek to stary, odnowiony dom wiejski z niektórymi pokojami, które były stajniami i prawie takimi pozostały. W naszym pokoju, gdy tylko przyjechaliśmy, znaleźliśmy już 3 duże pająki. Meble są naprawdę brzydkie i przestarzałe, klimatyzator ledwo udaje się złagodzić ciepło, ale to nie wystarczy. Basen z nierównym dnem i brudnymi krawędziami, opanowany przez liście i pszczoły. Leżaki w liczbie ograniczonej w porównaniu do gości. Wystarczające śniadanie serwowane na tarasie zakrytym brudną przezroczystą markizą. Z wyjątkiem uprzejmego i pomocnego personelu, a nie upartej i nieuprzejmej właścicielki, być może pracowała w hotelarstwie od lat, ale straciła poczucie gościnności i obsługi klienta. Któregoś wieczoru znalazłem w pokoju tylko wodę gazowaną i kiedy zwróciłem się do niej po wodę niegazowaną, odpowiedziała: ale spójrz, woda jest darmowa, butelki destylatora się skończyły, jeśli chcesz ten duży, musisz zapłacić dla tego! Za to, co zapłaciłem, jest nie do przyjęcia. Nigdy więcej.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google