Kuba S
1 października 2023 r.
Hotel położony w odległości ok 17 km od Alghero, spod bramy hotelu kursuje autobus do centrum za 5 euro w jedną stronę i zatrzymuje się na plażach po drodze.Hotel ma bardzo przyjemną prywatną plażę, która ciągnie się wzdłuż wybrzeża i można pospacerować, na terenie obiektu znajdują baseny. Pokoje w porządku, całkiem przestronne i bardzo sprawna ekipa house keepingu. Bardzo dobre jedzenie na stołówce - zwłaszcza obiady i kolacje. Różnorodne potrawy, pizza z pieca, owoce morza i wina białe i czerwone z nalewaków.Widać jednak, że hotel dawno nie był odświeżany. Nieporozumieniem jest fakt, że nie można napełniać sobie bidonów ani innych naczyń wodą z saturatorów, które są dostępne w kilku miejscach wokół stołówki. Obsługa zwraca uwagę, co jest absurdem, jak ma się małe dziecko i np potrzebuje wody na wycieczkę. Woda jest teoretycznie dostępna tylko podczas wydawania posiłków. Kolejnym, jeszcze większym nieporozumieniem jest fakt podziału na all inclusive i SOFT All Inclusive o czym hotel nie informuje wprost - goście często dowiadują się przy check inie, że ich opaska to soft, czyli bez możliwości zamawiania alkoholu.Nasz też to spotkało, pomimo, że na voucherze potwierdzającym rezerwację od pośrednika mieliśmy "all inclusive". Kiedy próbowaliśmy wyjaśnić sytuację w recepcji, pani odpowiedziała, że all inclusive dotyczy tylko posiłków. Jak zapytaliśmy, gdzie w takim razie jest informacja o napojach, że wobec nich obowiązuje soft all inclusive, pani wzruszyła ramionami. Sam soft to tylko woda i napoje słodzone, nie uwzględnia nawet kawy i herbaty, te są dodatkowo płatne.Finalnie musieliśmy dopłacić 270 euro za upgrade to właściwego all inclusive. Kiedy już poszliśmy na plaże i basen, tam z kolei okazało się, że nadal nie możemy w ramach tej opaski dostać alkoholu (tylko softy oraz przekąski), ponieważ alkohol w ramach all'a wydawany jest wyłącznie w barze "centralnym" w środku hotelu. Zatem za każdym razem, jeśli chce się z tego skorzystać, należy z plaży czy z basenu udać się do wewnątrz hotelu. Tam z kolei, drinki otrzymuje się w plastikowych kubkach 0,25 ml. Także w taki cwaniacki sposób hotel radzi sobie, aby nie wydawać za dużo w ramach all inclusive. Sama oferta all inclusive bardzo uboga. Na voucherze mieliśmy też informację, że check out jest o 12:00. Przez przypadek dowiedzieliśmy się wieczorem dzień przed wyjazdem, że jednak wymeldowanie jest o 10:00 rano. Pomimo rozmów z recepcją i powoływania się na voucher, otrzymaliśmy informacje, że nic nie da się zrobić i że nasz voucher jest po prostu zły. Jeśli ktoś podróżuje po różnych krajach i jest przyzwyczajony do ogólnego standardu all inclusive, to musi wziąć pod uwagę, że ten hotel ma swoje "standardy", mocno odbiegające od ogólno przyjętych. Wspomniane plastikowe kubki - hotel wydaje napoje masowo tylko w tych jednorazowych kubkach - ekologiczny dramat. W dzisiejszych czasach ogromnie zaskoczył nas fakt, że nie ma kubków wielokrotnego użytku i hotel nie ma polityki zrównoważonego rozwoju. N