W Turcji byłem ponad 40 razy. Głównie w Belek. Za mną pobyty w hotelach sieci Gloria ( Serenity, Golf, Verde), Regnum, Ela Quality, Sueno ale też Gural w Tekirova, Lara Barut w Larze. Porównanie więc jest 😊 Susesi to kolejny przystanek w tej wyprawie po tureckiej riwierze. Przystanek raczej na 4 niż na 5 gwiazdek, ale po kolei kilka praktycznych obserwacji Na plus dla hotelu Kawiarnia ( patiserie) otwarta od 16.00 do 23.30 dobra lavazza Ręczniki nie na karty, wymieniasz gdzie chesz i ile razy chcesz i nie martwisz się gdzoe zostawić plażowy ręcznik Bardzo dobry, świeżo wyciskany sok pomarańczowy zarówno do śniadania jak i w trakcie dnia. Dosyć skromna oferta lunch, podawana w formie gotowego menuu przez kelnerów , ale raczej dania fast food burgery, dobre sałatki warzywne z dobrym sosem lub salsa, ryby z grilla , połówki kurczaka , szaszłyki baranie , gozzleme. Najsłabszy bar jest na plaży. Właściwie wszystko co podstawowe jest, ale wygląd tego baru raczej nie zachęca i nie jest godny miana luxury. W barach często brakuje jegermaistra, a w zamian obsługa nalewa jakiś odpowiednik, który niestety jegermaistrem nie jest. Świetni i sprawni kelnerzy w strefie wieczornych show times Kelnerzy w lobby rzadko podchodzą do stolików. Aby zamówić kawę trzeba ustawić się w kolejce do zamawiania. Nie chcę powiedzieć że tak jest zawsze, ale zdążyło się to 3 razy w ciągu tygodnia. Tak być nie powinno. bardzo dobrze pracowała pani o imieniu Burcu . Młodzież pracująca rano w dniu 9 października 2021 na stanowisku miody, owoce, orzechy wymaga bezwzględnie doszkolenia , bardzo mało uwagi przywiązują do obsługi gości. Często znikają ze swojej stacji. W barze arena the best był Deniz. Dziękuję. W trzecim dniu pobytu we wszystkich barach skończył się Jegermaister, tak mówił w dniu 10 października rano barman w barze takatuka. Szybko okazało się to nieprawda, ale niesmak pozostał. W barach brakuje standardu. Np. raz pinakolada podawana jest z ananasem na brzegu szklanki innym razem ananasa nie ma. Napoje na wynos podawane są w kubkach z miękkiego plastiku.na basenach nie ma kelnerów .podziękowania dla Kelnera o imieniu Ferit. Bardzo profesjonalny i miły. Dziękuję. Kolację w głównej restauracji tematyczne. Kuchnia meksykańska jednego dnia, drugiego turecka, japońska i chińska itd. Niby różnorodnie, ale jednak ma się wrażenie że wszystko smakuje tak samo. ryż w sushi słabej jakości, makaron chiński z warzywami rozgotowany itd. Ogólnie raczej 4 gwiazdki niż 5. Cena niestety wygórowana jak za oferowany standard. Ja raczej nie wrócę za kwotę około 1100 ero za osobę za 7 dni, ale gdyby była niższa, to rozważę ewentualnie tą opcję. Są ciekawsze i bardziej komfortowe hotele w Belek .