Biedny, przebywałem z żoną od 11.01.2024 do 15.01.2024. Po pierwsze, w porządku, brak gniazdka do czajnika, niezbyt duży wybór napojów, śmierdziało brudem i wyglądało na stare, najgorsze i, co najważniejsze, myślę, że bezpieczeństwo! ! Około 3:30 w dniu 13.01.2024 obudził nas głośny huk. Oboje obudziliśmy się i zobaczyliśmy otwarte drzwi i dużą osobę na podłodze. Zaskoczona moja żona krzyknęła. Osoba wstała i zniknęła. Zadzwoniłem do recepcji i poinformowałem im, co się stało, na co odpowiedzieli, że widzieliśmy to w telewizji przemysłowej. To wszystko później rano, gdy nie mogłem się uspokoić, poszedłem do recepcji i zapytałem, co zamierzają zrobić, w odpowiedzi otrzymałem, że naprawimy drzwi później tego samego dnia. Nie otrzymaliśmy żadnych przeprosin. Personel po prostu nie wydawał się tym przejęty, jakby to się stało, pogódź się z tym. Po powrocie złożyłem skargę do naszego organizatora wakacji (LOVEHOLIDAYS), który bardzo szybko przeprowadził dochodzenie i wrócił do nas, aby powiedzieć, że hotel przyznał się do zdarzenia, ale był gościem, który wpadł przez drzwi pijany i to wszystko. Chciałbym dodać, że LOVEHOLIDAYS był bardzo pomocny i zaoferował nam kupon o wartości 50 funtów. Myślę, że powinniśmy otrzymać inny pokój i przynajmniej zwrot kosztów pokoju. Jeśli więc zastanawiasz się nad pobytem w tym hotelu, pamiętaj o incydencie, którego doświadczyliśmy. Dlatego zdecydowanie NIE NIE, polecamy hotel Queens w Benidorm. Lee i Elaine Hamilton
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google