Oceniam to 4 gwiazdki na 5 ze względu na stosunek jakości do ceny - na długi pobyt nasza cena za noc sprawdziła się dobrze. Hotel składa się z czegoś, co wygląda na oryginalny wysoki budynek, który najwyraźniej zawiera niższy budynek z tyłu, za nim, a ta tylna część została niedawno odnowiona i tam się zatrzymałem. Zatrzymałem się w pokoju dwuosobowym z aneksem kuchennym, biurkiem, wygodnym podwójnym łóżkiem, małym podwyższonym stołem i dwoma stołkami, dużą ilością miejsca do przechowywania i przestronną łazienką z prysznicem. Plusy to: *Lokalizacja tuż obok ogromnego supermarketu Kaufland i przystanku tramwajowego tuż obok. To około 5 minut spacerem do stacji Adlershof S Bahn. Wokół niego znajduje się wiele kawiarni, barów i restauracji. * Ładny remont z motywem lotniska * Fantastyczny prysznic z dwiema różnymi głowicami i świetnym ciśnieniem wody * Dobry aneks kuchenny z małą lodówką, zamrażalnikiem, pierścieniem indukcyjnym z możliwością podłączenia, ekspresem Nespresso, kuchenką mikrofalową z funkcją grilla. *Recepcja czynna 24 godziny *Obfity personel recepcji *Klimatyzacja w tej części budynku, chociaż jest centralnie sterowana, więc nie ma wyboru temperatury. * Okna otwierają się na wiele sposobów, więc możesz bezpiecznie pozostawić je otwarte nawet na parterze * Stosunkowo cicha droga, szczególnie w nocy i w weekendy Minusy to: - Brak personelu sprzątającego oznacza, że oficjalnie sprzątają pokoje tylko co trzy dni. W rzeczywistości przyszli dopiero czwartego dnia, kiedy zrobiłem zamieszanie. Nawet wtedy nie uzupełnili papieru do toalety, chusteczek, kapsułek z kawą, wody ani maty do kąpieli. Musiałem już wyjąć własne kosze, ponieważ zaczęły śmierdzieć (biorąc pod uwagę, że ktoś gotuje w kuchni) i musiałem dwukrotnie udać się do recepcji, aby zdobyć papier do toalety. Uważam, że kosze należy opróżniać częściej, gdyż w przeciwnym razie otrzymają Państwo worki na śmieci i instrukcje, gdzie należy wrzucać śmieci, aby można było to zrobić samodzielnie. -Brak informacji. Dlaczego nie powiedzieć gościom, gdzie znajduje się pralnia (na pierwszym piętrze naprzeciwko pokoju 108) lub gdzie znajduje się siłownia, albo że trzeba przytrzymać drzwi sejfu, aby pozostały zamknięte, w przeciwnym razie otworzą się ponownie. - Przybory kuchenne były nieco skąpe. Kilka razy musiałem prosić o ostry nóż i łyżeczkę, ale w końcu je dostałem. Odmówiono mi otwieracza do puszek lub sitka, więc musiałem je kupić. Nie było też ściereczki do naczyń, ściereczki ani płynu do mycia naczyń, a to dość podstawowe rzeczy. Znowu musiałem je kupić razem z pudełkami Tupperware. Doceniłbym także głęboką miskę typu płatki zbożowe i kieliszek do wina, ale mogę się bez tego obejść. - Klimatyzacja włącza się losowo, także w nocy, i jeśli nie śpisz głęboko, trzeba się do tego przyzwyczaić - Ekspres Nespresso ma funkcję gorącej wody, ale jeśli kiedykolwiek był używany do kawy, będzie to możliwe tylko nabierz wody o smaku kawy z pojedynczego dziobka. Brytyjczycy, którzy kochają swoje czajniki, prawdopodobnie będą musieli zadowolić się gotowaniem wody na herbatę na płycie kuchennej. * Dostarczono dwie małe butelki balsamu do ciała, ale bez szamponu * Przydałoby się więcej niż cztery wieszaki na ubrania na dłuższy pobyt *
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google