Czerwone Wierchy

Nie polecam tego obiektu wręcz odradzam potencjalnym klientom. Właściciele nie mili i aroganccy. Cały pobyt przebiegł w nerwowej atmosferze. Wybraliśmy ten obiekt, ponieważ zależało nam aby po całodniowych aktywnościach korzystać z sauny i jaccuzzi w celu odprężenia. W tytule oraz opisie oferty było napisane, że są w cenie. Niestety jest to kłamstwo. Na 3 dni tylko raz działało (w sobotę). W niedzielę było całkowicie wyłączone cały dzień (Pani odmówiła nam włączenia bo była juz godzina 18.00), natomiast w poniedziałek jak poprosiliśmy o włączenie - specjalnie dzwoniliśmy dużo wcześniej do ośrodka z wycieczki aby włączyli sauny Pani właścicielka była tak bezczelna, że odpowiedziała nam że ‘’mamy saunę na zewnątrz’’ ( w sensie pogode). Ewidentnie widać było, że jest niezadowolona, że musi ją włączyć. Jak wróciliśmy do ośrodka to okazało się, że włączyła tylko 1 z 2 saun i powiedziała że 1 nam wystarczy i drugiej nam nie włączy po czym uciekła przed moim mężem aby uniknąć dalszej dyskusji. Takie zachowanie jest niedopuszczalne. Podejście obsługi i właścicieli ośrodka jest przerażające. Dodam jeszcze, że sauny sa aktywne dopiero po 19.00…. Po drugie brak wifi w pokoju. W opisie była informacje że internet jest bezpłatnie w całym ośrodku ale niestety w pokoju nawet nie wyszukiwało sieci. Byłam 3 doby beż internetu, Po trzecie dostaliśmy pokój klitkę. Według oferty na bookingu miał mieć 16 m2 a miał max 14 m ( w tym łazienka). Połowa pokoju była w skosach więc tak naprawdę użytkowej części było pewnie 8m2 . Ten pokój nadawał się najwyżej dla 1 osoby. Cienkie ściany w pokojach było słychać sąsiadów a balkon graniczył z balkonem sąsiadów więc nie można było swobodnie usiąść na balkonie bo 20 cm obok siedzieli sąsiedzi. Pasowałoby zamontować chociaż jakąś przegrodę abyśmy się nie widzieli. Łazienka przerażająco mała. Umywalka tak mikroskopijna, że nie dało się nawet umyć twarzy. Jednym słowem unikajcie tego ośrodka!!