Po powiadomieniu recepcji, że w dniu wyjazdu opuszczę swój pokój dwuosobowy o godzinie 18:00, okazuje się, że do naszego pokoju wchodzi personel hotelu, a moja przyjaciółka bierze prysznic w łazience i to w bardzo nieprzyjemny sposób. mówi jej, że musisz natychmiast opuścić pokój. Moja przyjaciółka i koleżanka poinformowały mnie przez telefon komórkowy (byłem na jednej z konferencji organizowanych przez moje Towarzystwo), więc natychmiast udałem się do recepcji, aby złożyć reklamację i jaka była odpowiedź? „a tak, byłem zarezerwowany do 18:00, przepraszam” i to wszystko. Już. Wyobrażam sobie, że nikogo specjalnie nie obchodzi, że ktoś przychodzi do ich pokoju, kiedy biorą prysznic i krzyczy, żeby natychmiast wychodzili… aha, i dodajmy do tego, że kelnerzy wydawali nam przysługę, obsługując nas. Ktoś z mojego Towarzystwa poprosił o wodę smakową grejpfrutową, przynieśli jej sodę grejpfrutową, spostrzegła, że prosiła o wodę smakową, czyli niegazowaną, kelner odpowiedział jej w zły sposób, „a to nie to samo Chcesz tego czy nie?” On tego chce, nie mam nic innego. W przypadku hotelu sklasyfikowanego jako 4-gwiazdkowy te dwie pozycje sprawiają, że nie jest on objęty tą kategoryzacją. Nie chodzi tylko o to, żeby pokoje były czyste, ale o to, żeby uwaga poświęcona pasażerowi była optymalna. Dobre: czystość całego lokalu, Złe: to, co zostało już opisane. Średnia: śniadanie i ogólnie bardzo złe uzdolnienia młodych mężczyzn. Oczywiście nie wróciłbym, w stolicy jest wiele opcji hotelowych... bez benzyny i kelnera
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google