Gość
10 sierpnia 2022 r.
Wakacje z rodziną - dzieci 5 lat i 1,5 roku. Odpoczynek udany. Hotel w drugiej linii zabudowy, do plaży 3 minuty pieszo. Pokoj super, mieliśmy suitę junior (jsx1) -niby oficjalnie bez widoku na morze, ale okna skierowane były pod kątem do wybrzeża i morze było dobrze widoczne. Łóżka wygodne i ogromne, w pokoju dużo miejsca mimo że wzięliśmy dodatkowe łóżko dla niemowlaka. Dodatkowe łóżko w drugiej części apartamentu było dość twarde ale rzadko z niego korzystaliśmy. Balkon przestronny. Klimatyzacja działa tylko w trybie "on/off" bez regulacji temperatury ale nie był to żaden problem, w pokoju nie było gorąco i praktycznie jej nie używaliśmy. Wyżywienie- każdy mógł znaleźć coś dla siebie, dania zróżnicowane, ale po kilku dniach pobytu znało się je już na pamięć i nieco się nudziły. Na obiady zazwyczaj potrawy podobne, jedynie pojedynczr gotowane na żywo było codziennie zmienianych. Pyszna pizza i wino. Bardzo duzy wybor ciast i deserów wysokiej jakości, lody gałkowe w wafelkach na obiad i kolacje. W barze przy basenie posiłki były również dobre, świeże, choć szybko się rozchodziły. Wybór drinków bardzo duży. Lody przy basenie średnie- z automatu mocno rozwodnione, a inne dostępne z all inclusive bardzo sztuczne. Duży basen z różną głębokością wody, odpowiedni dla dzieci. Mały brodzik z zadaszeniem - super dla maluszków by chronić ich przed słońcem. Nie było problemów z dostępnością leżaków, zawsze znajdowaliśmy kilka wolnych, nie było typowych wojen o miejsce przy basenie. Spa wewnątrz budynku - nie korzystaliśmy, w lipcu nie zachęcało- lepiej cieszyć się słońcem. Duży plac zabaw dla dzieci. Animacje urozmaicone, pokazy wieczorne byly ciekawe, również dla dzieciaków. Plaża obok hotelu piaszczysta ale w wodzie sporo kamieni, ale wystarczy przejść trochę dalej w lewo i było już gładkie wejście do ciepłego morza. Leżaki płatne, ale sporo osób rozkładało się na ręcznikach bez problemów. Blisko ulicy z pamiątkami - Cristofer Colom, ale nie warto spędzać tam za dużo czasu - na każdym stoisku jest to samo, chińszczyzna. Odwiedziliśmy pieszo pobliski rezerwat, oraz safari zoo- przystanek autobusowy jest tuż przy hotelu, autobus dojezdza 3 dni w tygodniu. Goście to 95% Niemcy, wiec panowała spokojna atmosfera bez głośnych alkoholowych imprez. Jeśli odbywały się koncerty/tańce do późnego wieczora, to w pokoju w hotelu nie docierały żadne dźwięki.