Gość
16 sierpnia 2023 r.
Piękny hotel położony w centrum Can Picafort. Ulica handlowa i plaża znajdują się tuż za rogiem. Piękne wejście, miłe panie w recepcji. Zameldowanie możliwe jest od godziny 14:00. Jeśli przyjedziesz wcześniej, dostępne jest pomieszczenie, w którym możesz zostawić bagaż. Wymeldowanie następuje o godzinie 12:00, więc nie ma stresu związanego z koniecznością wcześniejszego opuszczenia pokoju. Mieszkaliśmy w pokoju 322 z widokiem na ulicę, a jeśli spojrzysz nieco w lewo na balkon, zobaczysz morze. Ładny pokój, czysty iw pełni wyposażony. Ponieważ mieszkaliśmy tam w 3 osoby (2 osoby dorosłe i 17-letnia córka), dodano rozkładane łóżko. To było świetne łóżko z grubym materacem. W łazience dostępne jest mydło do rąk, żel pod prysznic i szampon. Zatrzymasz się w tym hotelu z niepełnym wyżywieniem. Zarówno śniadanie, jak i kolacja są świetne. Jest coś dla każdego. Jest też life Cooking, gdzie o poranku można zamówić naleśniki i jajka sadzone. A wieczorem przygotowywano tu świeżo mięso i ryby. Każdego wieczoru był temat przewodni, na przykład hiszpańskie tapas, sushi, amerykańskie. Jedzenie każdego dnia było prawdziwą przyjemnością. W barze każdego wieczoru z wyjątkiem jednego wieczoru można posłuchać muzyki na żywo. Basen nie jest zbyt duży, ale dla nas w porządku. Jest oddzielny basen dla dzieci. Dostępnych jest mnóstwo leżaków. Jest też sauna i masaże, ale nie korzystaliśmy z nich. W hotelu znajduje się także sala fitness. Krótko mówiąc, gorąco polecam na pobyt w Can Picafort!
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google