Jedynymi pozytywnymi punktami są animacja z bardzo miłymi i miłymi facetami, co do reszty bardzo zła ocena wszystkiego, głównie za chamstwo personelu / właścicieli: - chcieli, abyśmy zapłacili więcej niż powinniśmy (musieliśmy nalegać szacunków jakie mieliśmy pod ręką, bo inaczej kazaliby nam zapłacić setki euro więcej !!!) -długie oczekiwanie na check-in mimo, że mieliśmy małe dzieci czekające na pokój po 12 godzinach podróży (i nie dali nam pokoju przed pełnym bilansem pobytu, byli też bardzo zdenerwowani, bo prosiłem o obejrzenie mieszkania przed bilansem) - restauracja z wysokimi cenami, odgrzewanym jedzeniem i rybami, które śmierdziały (z menu a la carte ) uprzejmie powiedzieliśmy, że oni też się denerwowali, mówiąc, że to wina naszego podniebienia! - nieczysty pokój (naczynia z nawet kawałkami jedzenia) - błędny opis mieszkania (jest napisane "możliwość dostawki", ale kiedy przyjechaliśmy, nie można było tego dodać i usprawiedliwili się mówiąc, że to jest opis " standard), a także wskazuje, że są moskitiery, gdy zamiast tego są one obecne tylko w łazience - klimatyzacja z filtrami z przodu pełna kurzu i brudu - basen z barem prawie zawsze zamknięty, a nawet gdy był otwarty, zabrakło mu kawy (to przez cały tydzień, w sierpniu!) Krótko mówiąc, powtarzam, że jedyną pozytywną nutą byli animatorzy, bardzo mili i mili, dla reszty personelu / kierownictwa naprawdę wydawało się, że robimy z nich pomimo pozostania w ich rezydencji. Mają szczęście tylko, że w sierpniu, az małymi dziećmi na ostatnią chwilę nie ma nic innego. Oczywiście wiedzą o tym i wykorzystują to z tego powodu !!
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google