Zatrzymałem się tu na tydzień z niepełnym wyżywieniem i pakietem napojów podczas wycieczki Mistral Holidays Apulia. Sprawy nie zaczęły się dobrze, ponieważ przybyliśmy z ponad godzinnym opóźnieniem o 00:30 dzięki uprzejmości żartobliwej linii lotniczej znanej jako Ryanair. Nie jedząc od czasu lotniska w Manchesterze, spodziewaliśmy się, że na naszą imprezę zostanie pominięte trochę zimnego jedzenia, co jest normą w takich przypadkach. Hotel poinformował, że ze względów zdrowotnych nie może zapewnić niczego, mimo że w pokojach znajdują się lodówki. Ponieważ hotel ma dużą powierzchnię, a pokoje są rozproszone po całym obiekcie, powiedziano nam, że dostępne będą wózki golfowe, które zabiorą gości i ich bagaże do pokoi, ale nigdy się to nie zmaterializowało ze względu na „późną godzinę”. Zamiast tego wysłali kogoś z pochodnią, aby nas eskortował aż do ścieżki i powiedziano im, że nasz pokój jest „gdzieś tam na dole”. Nie poleciłbym tego hotelu nikomu, kto ma problemy z poruszaniem się, ponieważ wszystkie pokoje są tak odległe od głównego hotelu, a wózki golfowe są jak kurze zęby. Kiedy dotarliśmy do pokoju, było bardzo spartańsko i zatrzymywałem się w lepszych pokojach Travel Lodge. Następny dzień nie poprawił mi nastroju, gdyż jadalnia przypominała skrzyżowanie stołówki pracowniczej z usługami autostradowymi. Jedzenie było obfite, ale jak większość restauracji bufetowych nie zawsze było ciepłe. Na miejscu znajdują się dwa bary, które często były zamknięte w ciągu dnia o tej samej porze, a wszystkie napoje podawane były w małych plastikowych szklankach. Bycie na lunchu z niepełnym wyżywieniem stanowiło problem, chyba że ktoś był gotowy zapłacić 25 euro za wątpliwy przywilej jedzenia w hotelowej stołówce. Na szczęście znaleźliśmy w pobliżu znakomitą restaurację, która kosztuje mniej więcej tyle samo za 2-daniowy posiłek z napojami. Na plaży znajduje się także bar, do którego dojeżdża pociąg z hotelu. Działał dobrze aż do drugiej połowy tygodnia, kiedy w hotelu było pełno hałaśliwych, niegrzecznych Włochów, którzy nie mieli pojęcia o kolejkach, co sprawiało, że w rzymskim metrze było to jak w godzinach szczytu . Ogólnie nie był to przyjemny pobyt i trudno byłoby go polecić.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google