Gość
17 czerwca 2024 r.
Przed wyjazdem sporo przeczytałam na temat tego hotelu i jechałam z lekkim niepokojem. Jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna! Nie rozumiem opinii ludzi, którzy piszą, że hotel jest położony na odludziu, nie ma co robić itp. - przecież to wszystko jest napisane w katalogu czy internecie i decydując się na wyjazd do hotelu należy mieć tego świadomość. Faktem jest, że do miasteczka Selinunte jest ok. pół godziny spacerkiem, ale nie stanowiło to dla mnie żadnego problemu. Do plaży dowozi meleks, później kilka minut spacerkiem przez rezerwat i dochodzi się do pięknej, piaszczystej plaży. Na plaży nie ma jednak żadnego baru z uwagi właśnie na rezerwat przyrody. Wracając do hotelu - jestem bardzo zadowolona z pobytu w nim. Pokój przestronny i sprzątany każdego dnia. Ręczniki także mogą być wymieniane codziennie. Klimatyzacja działająca bez zarzutu. Wystarczająco duży basen z wydzielonymi 2 jacuzzi, miejscem dla dzieci. Fajną formą rozrywki jest aqua aerobic, który odbywa się 2 razy dziennie. Nie było problemu ze znalezieniem wolnych leżaków. Wśród gości hotelowych przeważają Polacy i Włosi, zdarzają się też Francuzi. Podczas mojego pobytu innych narodowości nie było. Co do posiłków na śniadania zawsze to samo - jajecznica, parówki, bekon, sery, szynka, dżemy, płatki, pyszne francuskie rogaliki, kawa, herbata. Na obiady i kolacje pyszne makarony, ryby, mięsa, warzywa. Na deser owoce lub wspaniałe ciasta, które niestety znikały za szybko:) Z wycieczek fakultatywnych skorzystałam z Etny i Taorminy - godna polecenia, choć rzeczywiście długa. Jednak wystarczy spojrzeć na mapę i zobaczyć, gdzie znajduje się hotel Selinunte Beach a gdzie Etna i Taormina. Decyzja to kwestia indywidualna. Wspominana pani Małgosia jest świetną rezydentką i przewodniczką (podaje też przepis na pyszny makaron z pistacjowym pesto, wypróbowany i godny polecenia!) Ogólnie Sycylia mnie zachwyciła, hotel spełnił oczekiwania, wakacje zaliczam do bardzo udanych. POLECAM!