Labranda Bahía de Lobos

Bardzo udany wyjazd, piękne miejsce, czysty hotel, super obsługa, szczególnie animatorzy 🙂 Alicja świetnie zajmowała się dziećmi, a my mogliśmy uczestniczyć w super zajęciach fitness organizowanych przez Ninę. W ogóle super bylo spotkać kogoś z Polski 🙂🙂Carlo i Alessio również bardzo umilali nam czas 🤗 wyjazd będziemy wspominać długo, fajnie ze był tak urozmaicony atrakcjami i na pewno tutaj wrócimy 😊

Labranda Bahia de Lobos ℹ️Informacja dla osób które wybierają się do tego hotelu. Informacyjne pisze dla tych osób co będą pisały zbędne komentarze typu : chciałeś tanio to masz , będę chciał odszkodowanie itp ℹ️ ℹ️Pisze opinie to co widziałem i zauważyłem 🙂 🏨Labranda Bahia de lobos - to najgorszy hotel w którym byłem na Kanarach i napewno nie 4* tylko conajmniej 3*. Hotel dla Anglików , pierwsze wrażenie basen syf nikt nie sprzątał. Pokoje : super duże , odnowione , robiły wrażenie , taras duży, jedna butelka wody na cały tydz ( w recepcji poprosiłem o but pani kazała kupić sobie w sklepie ) żenada. Zero Animacji, wyżywienie cały tydz to samo, karta all inclusive większość napoji płatna lub nie dostępna. Śniadania i obiady jemy w jednej restauracji a kolacje w piwnicy ( gdy ktoś chce na kolacji wypic herbatę lub kawę to wysyłali do baru )😂 Kolejna żenada 4 * hotelu. Szklanki z baru uszczerbione gdy zgłosiłem te fakt kelner powiedział ze to problem i odszedł . Hotel pięknie się reklamuje na fot i filmikach na youtube. Na kartce informacyjnej w języku PL jest informacja iż all jest do godziny 24 a w barze okazał sie zonk, w recepji powiedzieli ze jest błąd w karcie i maja czynny bar do 23. Idąc przy basenie bez klapek można było pokaleczyć stopy o płytki bez fug. Super pogoda koniec października 28 stopni , miasteczko Coralejo dla osób z dużym portfelem. Coralejo plaża z glonami , piękna plaża 15 min drogi autobusem „playa grande. Karta menu all z baru zachęcająco brudna do zamówienia drinków w 4 * hotelu żenada.

Hotel bardzo ładny, trzyma standard. Pokoje ładne, bardzo duże, dobrze wyposażone. Jedyny minus za łazienkę, a właściwie za ściany w łazience, jakby dziecko gips kładło ;) Ale łazienki same w sobie czyste, wyposażenie nowe. Obsługa hotelowa bardzo na plus - mili, uczynni, anglojęzyczni, więc nie było problemów z komunikacją. Fajne animacje dla dzieci i dorosłych. Mimo że hotel dla rodzin z dziećmi nie było wrzasków i biegających dzieci, albo po prostu tak trafiłam, ale co do zasady dzieci nie rzucały mi się mocno w oczy (byłam w szczycie sezonu w sierpniu) Usytuowanie hotelu bardzo dobre, obok duże centrum handlowe, hotel jest tuż przy głównej ulicy, niedaleko knajpy i sklepy. Do plaży 10 minut spacerem, ale nie jest to szczególnie uciążliwe. Jedzenie trochę monotonne, ale nie było tragedii, można było wybrać spokojnie coś do zjedzenia. Drinki w porządku, nie żałowali zdecydowanie alkoholu ;) Baseny dwa - jeden dla dorosłych, cichy, spokojny, drugi (główny z barem) większy, są tam animacje, dużo leżaków, chociaż czasem trzeba było szukać wolnych sztuk. Hotel zdecydowanie warty polecenia, mimo że daleko od plaży to z chęcią bym wróciła ;) Minus za wifi - nie ma co próbować nawet się łączyć, po prostu nie działa.

Byłem w hotelu 14 dni, więc sporo czasu, aby ocenić wszystkie usługi, niestety więc znalazłem minusów niż plusów.. Hotel jest położony w centrum miasta - co jest plusem, bo można pójść na spacer, na zakupy, do restauracji, ale nie oczekuj, iż plaża będzie blisko. Są plaże po drugiej stronie miasta - ok. 10 minut pieszo, ale mało atrakcyjne. Do atrakcyjnej plaży trzeba dojechać np. na wydmy (obok hotelu Riu), albo dojść 40 minut. Dopłata za pokój w widokiem na basen to kpina. Ogólnie pokój wygląda tak samo, a widok na basen daje to, że jak trafisz na basen z atrakcjami, to od 10 do 17 będzie ciągle grać głośna muzyka i nie ma możliwości odpoczynku w pokoju w ciągu dnia. Restauracja na kolacje - tematyczna - nie była otwarta, przez co oferta All inclusive była znacznie ograniczona. Same dania były często zbyt słone (mega dużo soli), czosnkowe i cebulowe - jak kto lubi. Poza tym kilka dni było tak dużo gości, iż były duże kolejki do restauracji, np. trzeba było czekać 15 min aby wejść na kolację i zająć stolik, nie mówić o długich kolejkach do bufetu. Poza tym jak już miałeś pełny talerz to nie było gdzie usiąść, więc było polowanie na zwalniający się stolik. Pokoje były sprzątanie 3 razy w tygodniu, co jest ok, ale podczas 2 tygodni nikt nie wymienił pościeli (jak korzystasz z plaży itp. to pościel jest pełna piasku, wody morskiej itp.). Na wielki minus zasługuje płatny sejf w pokoju - nie widzę powodu, aby płacić dodatkowo za usługę, która w większości hoteli na świecie jest bezpłatna. Poza tym pokój nawiedzają nieproszeni goście, czyli karaluchy. Spotkałem przynajmniej trzy podczas pobytu w pokoju. Internet jest bardzo słaby i trzeba się łączyć z siecią nawet kilka razy w ciągu godziny, bo przerywa połączenie. Szkoda, że w każdym pokoju są dwa osobne łózka, a nie jedno duże - ale rozumiem, że było to w opisie hotelu, więc nie odejmuje za to oceny. Dodatkowo nie rozumiem braku możliwości zameldowania się ok 14:00 (doba hotelowa jest od 15:00) i odmawianie wszystkim w kolejce - jakby żaden pokój nie był gotowy - co jest niemożliwe.

Byliśmy w tym hotelu od 4 do 19 października. Świetna, kanaryjska pogoda (temp. 26 - 28 st. w ciągu dnia oraz ok. 20 st. w nocy), była uzupełniana miłym, nienachalnym personelem oraz smacznym jedzeniem (choć czasem nieco trudno znaleźć coś bez czosnku i cebuli). Wyposażenie pokoju zgodne z opisem (dwa łóżka, w tym jedno rozkładane, pojemna szafa, fajne oświetlenie). O WiFi mogę napisać tylko, że działa - dość często występują problemy z szybkością i samym połączeniem. Basen w październiku miał wg tablicy informacyjnej 20 - 23 st., jednak odczuwalna temperatura przypominała płynny lód i potrzeba było się długo do niej przyzwyczajać. Animacje były zaskakująco przyjemne i mało nachalne. Ogólnie - hotel zgony z oczekiwaniami dla tej klasy obiektu.

Polecam wszystkim serdecznie ten hotel. Bardzo dobre jedzenie, czysty hotel. Bardzo miła obsługa i a**osfera. Pokoje duże, czyste i przestronne z dużym tarasem. Hotel przy głównych alejkach. Warto przyjechać

Bardzo polecam hotel Bahia de Lobos. Z lotniska ok 40 min jazdy, sprawne zakwaterowanie. Wszedzie czysto, pokoje sprzątane 3 razy w tygodniu. Urozmaicone , bardzo smaczne posiłki. Nakładane samemu, tak samo napoje typu piwo wino, bezalkoholowe. Pokoje duże, odnowione. Barmani nie oszczędzali na alkoholu. Animatorzy starali się na występach wieczornych. Wifi działało bardzo dobrze na terenie całego hotelu. Super lokalizacja w centrum, 30 min spaceru do wydm. Miło będę wspominać ten wyjazd !

Na przełomie sierpnia i września spędziliśmy z żoną wspaniałe wakacje w wspaniałym hotelu. Mili, uśmiechnięci i przyjaźni pracownicy. Pokoje bardzo duże i dobre. Mieliśmy pokój z widokiem i dwa kroki od cichego basenu. To było bardzo dobre. Cisza, spokój i kąpiel w ciepłym basenie. Mamy świadomość, że mogliśmy trafić inny pokój z gorszym widokiem, ale ten był ekstra. Jedzenia dużo i bardzo dobre. Do przepięknej plaży z ciepłym oceanem dwa przystanki autobusem który ma przystanek dwie trzy minuty od hotelu. Polecamy.