Gość
26 września 2024 r.
Hotel położony na odludziu. Do plaży teoretycznie ok.1600m, ale ładniejszej jej części ponad 2km. Ale wynikało to z opisu i nie było zaskoczeniem. Wieczorem wyjść się raczej nie da (nie ma dokąd). Sam hotel spełnia wszystkie oczekiwania jakie można mieć w stosunku do obiektu nie należącego do najdroższych (przeciwnie). Jedzenie dobre, choć nie było wyboru kilkudziesięciu dań :). Drinki oczywiście lokalne, ale alkohol raczej rozcieńczony nie był... W hotelu jest mnóstwo schodów, nawet nie wyobrażałem sobie, że w stosunkowo niskim obiekcie może być ich aż tyle. Architekci popisali się wyobraźnią :). Część wind zwykle nie działała, dlatego z podziwem patrzyliśmy na liczne osoby, które dawały sobie radę mimo swych obfitych kształtów. Było także sporo osób starszych (gł. Hiszpanów), które też ze schodami sobie radziły. Ciekawostką jest to, że choć codziennie wśród dań na kolację były zarówno ryby jak i mięso, to wyjątek stanowiły piątki. To był jedyny dzień w tygodniu, w którym ryb nie było. Królowało mięso. Nawet paella była z mięsem. Sytuacja powtórzyła się w obydwa piątki, które spędziliśmy w hotelu. Nie wierzę w przypadek... Szef kuchni musiał być fanem Zapatero. :) Ale ogólne wrażenie bardzo dobre. Duże pokoje. W łazience kaloryfer-suszarka. Ręczniki zmieniane codziennie, pościel chyba co dwa dni. Duży basen z ciepłą (trochę nawet za bardzo) wodą. Nie było problemu z łóżkami. Mógłby być nieco głębszy (miał 90-130 cm), ale dało się z tym żyć. Animacje raczej skromne (codziennie aqua-gym i water polo), podobnie jak wieczorna rozrywka (w lokalu wewnętrznym, czyli nieprzeszkadzająca). Niemal konieczny jest samochód. Najlepiej skorzystać z wypożyczalni CiCar. Ceny ok.30 euro/dzień. Wbrew informacjom na stronie TUI, wifi jest darmowe, podobnie jak sejfy. Nie bardzo rozumiem krytyków. Hotel oczywiście nie jest idealny, ale powinni wziąć pod uwagę cenę. Z pewnością jest ona odpowiadająca jakości. Warto wspomnieć także o obsłudze. Załoga hotelu bardzo miła i przyjazna. Zapamiętałem szczególnie osobę pracującą w restauracji, o imieniu Khushbu. Ale inni pracownicy też byli świetni.