Gość
19 stycznia 2023 r.
Odwiedziliśmy UFA Escape w czerwcu 2022 r. - przepraszam, że dopiero teraz zabrałem się za tę recenzję! Od chwili, gdy dotarliśmy na Malediwy, UFA nie mogło być bardziej pomocne. Na lotnisku powitał nas Zayad, który pomógł wybrać nową kartę SIM do naszych telefonów i upewnił się, że jesteśmy na łodzi do Dhigurah. Kiedy tam dotarliśmy, odebrano nas z przystani i zabrano do pensjonatu, a na miejscu otrzymaliśmy świeże kokosy. Nasz pokój był prosty, ale wszystko, czego mogliśmy potrzebować - czysty, stosunkowo przestronny, a łóżko było ogromne! Dobra klimatyzacja i dobry prysznic z wodospadem na zewnątrz. Zdecydowaliśmy się na nocleg ze śniadaniem. Śniadanie było dość dobre - mieszanka tradycyjnej kuchni malediwskiej z tostami, jajkami, naleśnikami, a czasem owocami. Czasami jadaliśmy lunch i kolację w UFA, z których większość była pyszna. Pewnego razu podano mi kurczaka, który nie był ugotowany – problem został szybko naprawiony. Dali nam nieograniczoną bezpłatną wodę butelkowaną, co również było świetnym dodatkiem. Lokalizacja UFA Escape jest idealna. Wszystkie hotele znajdują się tuż przy plaży – 5 minut spacerem od plaży bikini. Ławica piasku trwała 20 minut lub 10 minut jazdy tuktukiem - UFA faktycznie zapewnia to ZA DARMO, co jest ogromnym bonusem! ! Jak większość innych hoteli, za każdą podróż pobierana jest opłata w wysokości 5–10 USD. Przez większość dni chodziliśmy na piaszczystą ławicę i po prostu wysyłaliśmy wiadomości do Hoodha lub Zayada, kiedy chcieliśmy, żeby nas zabrano. UFA Escape był zdecydowanie najbardziej tętniącym życiem hotelem na całej wyspie. Była muzyka na żywo, wieczory filmowe i karaoke – my spędzaliśmy większość wieczorów ze względu na popularność, haha. Świetnie się bawiliśmy z innymi gośćmi i naprawdę panowała cudowna atmosfera. Dla rozrywki przyjechało wiele osób z innych hoteli. Wycieczki również były genialne. Zrobiliśmy prawie wszystkie! Mieliśmy szczęście zobaczyć rekiny wielorybie, manty, żółwie, delfiny i wszystkie piękne ryby na rafie domowej. Poszliśmy na odległą mieliznę i zjedliśmy lunch, który również był świetny. Wycieczki były prywatne dla hotelu, co sprawiało, że czuł się on bardziej ekskluzywny i osobisty. Obsługa w UFA Escape była jak żadna inna, jakiej kiedykolwiek doświadczyliśmy. Cały personel nie mógł być bardziej pomocny. Na przykład pierwszej nocy zostałem mocno ukąszony przez komary – od tego momentu każdego dnia/wieczoru paliły kokosy i cewki ze środkiem odstraszającym komary, a potem nie dostałem już ani jednego ugryzienia! Innym przykładem ich gościnności była niespodziewana kolacja na plaży przy świecach z okazji naszej rocznicy – była absolutnie piękna i coś, czego nigdy nie zapomnimy. Na koniec kieruję się do Hoodha i jego taty, Zayada: dziękuję bardzo za tak niesamowity pobyt w UFA Escape, pewnego dnia na pewno wrócimy!
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google