Doreen
18 stycznia 2024 r.
Nasz pobyt był rozczarowujący od chwili przybycia 31 grudnia. Ochrona przy bramie nie pozwoliła naszemu Uberowi wjechać na teren obiektu, nawet po poinformowaniu ich, że meldujemy się jako goście. Poprosili kierowcę, aby przejechał boczną drogą, zaparkował i skorzystał z bocznego wejścia. Bez naszej wiedzy było to wejście na plażę i absolutnie nie miało sensu używać go do zameldowania gości. Musieliśmy przejść przez piasek w naszych podróżnych ubraniach i butach, aby przedostać się przez tylne wejście. Naszą jedyną oszczędnością było kilku ochroniarzy, którzy pomogli nam nieść walizki po tym, jak usłyszeli nasze skargi. Wyjaśnienie, które otrzymaliśmy z recepcji, było takie, że mogło nastąpić zamieszanie, ponieważ ochroniarz głównej bramy założył, że jesteśmy gośćmi imprezy sylwestrowej i potrzebowaliśmy jedynie dostępu do plaży, ale kiedy wyjaśniliśmy, że rzeczywiście jesteśmy gośćmi, ochroniarz głównej bramy nie przepraszał i nawet nie pozwolił naszemu Uberowi przejść przez bramę po raz drugi, aby nas odebrać. Musieliśmy wejść na wzgórze i wyjść z bramy, aby złapać naszego Ubera. Co gorsza, w jedną z nocy podrzucono nas około 4 rano, pokazaliśmy klucz do pokoju osobnemu ochroniarzowi, który wpuścił naszego Ubera przez bramę, tyle że tym razem za nim podążał dziwny mężczyzna, który zażądał zobacz ponownie klucz do naszego pokoju, aby potwierdzić, że rzeczywiście jesteśmy gośćmi hotelowymi. Całe to doświadczenie zdecydowanie pozostawiło nas w poczuciu, że jesteśmy ukierunkowani i dyskryminowani. Nigdy więcej bym tu nie został.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google