Wróciłam z tego hotelu 8 lipca, niestety hotel tragedia, brudno wszędzie, jak nie położysz napiwku nie ma sprzątania, w pokoju mieliśmy mrowisko i podczas pobytu dwa karaluchy, oprócz tego karaluchy pojawiły się w restauracji podczas posiłku, leżały też na ścieżkach, jak wracaliśmy do pokojów. Obsługa nie widziała w tym nic dziwnego, menadżer hotelu też nie, popatrzył na nas w restauracji jak na dziwy natury, wszystko jest tam już stare, podniszczone i byle jakie. Bar na plaży serwuje tylko napoje bezalkoholowe z zardzewiałego dystrybutora, w restauracji kolejki jak w PRL, posiłki smaczne chociaż monotonne, najsłabsze są śniadania. W opisie wycieczki jest jedna wizyta w restauracji la carte..... koń by się uśmiał, tam nie ma żadnej otwartej restauracji, więc jakby to nie działa. Nigdy więcej !!!!