75anonymous
29 maja 2023 r.
Pokoje w akademikach są stare i zniszczone, bardzo drogie w stosunku do tego, co jest w ofercie: właściwie śmierdzący, słabo oświetlony pokój, zużyty dywan, musiałem natychmiast otworzyć okna, aby je wywietrzyć, ale na parapecie spotkałem stos martwych liści. Zrobiło się żałośnie i smutno. Za nieco więcej są prawdziwe hotele, które oferują o wiele więcej. Plusy: tańsze niż w innych miejscach, łóżko było czyste, z dobrą pościelą, miało wiele punktów sprzedaży. Łazienka była czysta, ręczniki zapewnione. Uroczy stary budynek, wspaniałe kręte schody, przyjazna recepcjonistka-studenci z przodu. Minusy: Niesamowicie głośno - nie dźwiękoszczelne, słyszałem wszystkie kroki, drzwi, rozmowy na korytarzu, spłukiwanie toalet, bulgotanie kanalizacji. Naprawdę zero udogodnień - brak znaku „nie przeszkadzać”, brak jakichkolwiek informacji w pokoju, brak sejfu, deski do prasowania, telewizora, suszarki do włosów, telefonu i możliwości skontaktowania się z recepcją lub ochroną. Być może wystarczyłaby wymiana dywanu, aby wszystko zyskało tak potrzebny wygląd, a to byłby świetny początek.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google