Royal Bay Hotel - All Inclusive

Od początku naszego pobytu w Bułgarii zgłaszaliśmy problemy z brudnymi i zniszczonymi pokojami, brudnym basenem, zniszczonym i niebezpiecznym placem zabaw, zimnymi, niesmacznymi i monotonnymi posiłkami, brakiem napoi i wody do picia, połowicznie otwartym aquaparkiem w którym i tak było brudno. Wszyscy wczasowicze zgłaszali się do Tui z powodu warunków w hotelu. Nawet nie mieliśmy dostępu do oferowanych kolacji w rożnych restauracjach. Pomimo zgłaszanych przez nas problemów i niedogodności Tui nie wysłało do naszego hotelu rezydenta. Zaproponowali nam złożenie reklamacji po powrocie domu. SKANDALICZNA okazała się odpowiedz na reklamacje. 250 obniżenia kosztów. Żadnej pomocy na wczasach ze strony biura! Pozostawili nas samych ze sobą. NIGDY WIĘCEJ TUI !!! Tym bardziej doszukałem się ze jego właścicielem jest Rosjanin Aleksiej Mordaszow. ODRADZAM TUI

Pobyt w tym hotelu był okropny byliśmy w 5 osób w tym dziecko 8l. Pokoje straszne najgorsze łazienki wszędzie wszystko odpadało. Pokoje nie sprzątane a jak sprzątane to byle jak jedynie widok na morze się zgadzal. Nie jesteśmy wymagającymi osobami ale to przeszlo wszystko. Obsługa nie potrafiącą rozmawiać w żadnym innym języku jak ich w brach wciąż brakowało czegos stoliki nie myte wszystko się lepiło w ciągu deszczu z sufitu odpadła część kasetonów hotel nadający się do remontu. W basenach odpadały płytki gdzie można było się skaleczyć. Byliśmy tam od 5.06 na 11 dni wszystko nie czynne żaden aqua park bary i restauracje na terenie kompleksu royal park nie czynne plaża piaszczysta lecz też zaniedbana jak cały zresztą hotel. Ogólnie nie polecam. Pozdrawiam w razie czego chętnie pomogę w pytaniach

Dotarlismy 12:30 01.07.2022 pod Royal Park skad musielismy isc w upale z dziecmi piechota 800 m do Royal Bay poniewaz nikt nas nie poinformowal o bezplatnym transporcie meleksem. Zakwaterowanie jest od godz 14:00, jednak aby nie dac nam posilku opaski dostalismy po 14:30, kiedy konczy sie obiad. Tak wiec pierwszy posilek zjedlismy o 18:30. Pomimo obiecanego prowiantu na powrot nie dostalismy nic. Napoje tylko z koncentratu. Ostatnie 3 dni to ciagle braki napojow w barach min. piwa i mocnych alkoholi. Pracownicy baru przy Aquaparku nie mieli ochoty pracowac albo ich nie bylo. Jedzenie monotonne najnizszej jakosci. Niedomyta salata z piaskiem. Brak lodow mimo umowy. Woda z baniaka smierdziala chlorem. Przekaski to 2 budy rozrzucone na terenie kompleksu, w ktorych niemila obsluga rzadna napiwkow serwowala wstretnego gyrosa, hotdoga i hamburgera( mieso z hamburgera to jakas mielonka). Rozwolnienie mielismy po 4 dniu. Corka dodatkowo wymiotowala. Chorzy jestesmy jeszcze dwa dni po powrocie Meble w pokojach stare i poniszczone. Lazienka wymaga remontu.Wspolne WC nie do uzytku: brud, smród i ochyda. Baseny brudne, pelne piasku. Za malo lezakow i parasoli na plazy. Animacje glownie w Royal Park. Na pytanie gdzie jest silownia nikt nie potrafil mi udzielic odpowiedzi... Aquapark w polowie nieczynny, a w nim lodowata woda..do tego zniszczone dno basenu co grozi skaleczeniem. Łączenia slizgawek za szerokie i podczas zjazdu tną cialo. Na plus polozenie hotelu, nierozcienczane mocne alkohole. Polscy animatorzy zabierali codzienie dzieci na 2 h wiec mozna bylo wtedy skorzystac z water aerobiku i water polo

Ogólnie masakra. Począwszy od transferu zostaliśmy poinformowani tylko do którego autokaru wsiąść. Hotel jest położony na samym końcu słonecznego brzegu więc podróż z lotniska trwa ponad 1.5h. po drodze rozwiedzeni są inni turyści więc to długo trwa. Zostaliśmy wysadzeni 300 m od hotelu i musieliśmy iść z walizkami i zmęczonymi dziecmi piechotą.Po długiej podróży dotarliśmy o 12 do hotelu i z premedytacją nie otrzymaliśmy opaski all inclusive o 14 gdzie doba hotelowa właśnie zaczyna się i tej porze, otrzymalismy je dopiero przed 15 abyśmy nie mogli skorzystać z obiadu. Przez 3 godziny czekaliśmy z dziećmi na chociażby napoje a jedzenie pierwsze było o 18.30. przekąski są w formie budek z fast foodem, nie wiem jak ocenić to jedzenie takie 4/10. pokój dla rodziny z dziećmi zero prywatności w nim łóżko przy łóżku, brak klucza do łazienki. Po zgłoszeniu awarii wanny (korek w wannie utkną i nie można było go wyjąć) awaria została usunięta ale korek zabrany, nie było jak kąpać dzieci. Nie mówiąc że wanna dziurawa podklejoną silikonem a silikon czarny id grzyba. Jedzenie monotonne, rzadko zdarzało się coś dobrego. Brak lodów. Częste braki napojów. Podczas posiłków często tylko woda z baniaka która wali chlorem. Ogólny stan hotelu słaby. Basen zaniedbany stan techniczny pozostawia wiele do życzenia, niebezpieczny dla dzieci( córka skaleczyła stopę), brudna woda. Na balkonach odchody jaskółek na podłogach. Aquapark dramat. Połowa zamknięta. Bardzo zimna woda, uszkodzone dno basenu, zepsute zjeżdżalnie trzeba jeździć w koszulkach aby nie uszkodzić ciała. Daleko od hotelu. Animacje i atrakcje dostępne w 90% tylko w hotelu royal park. W hotelu royal bay prawie nic się nie dzieje. Toalety wspólne ochyda, i do tego brak zamków w drzwiach i często brak oświetlenia w nich. Mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Z plusów to bardzo ładny widok, blisko do plaży i ciepła wodą w morzu. Bardzo miła pani rezydent lecz dostępna tylko 2razy w tygodniu po 1.5h tylko w hotelu royal park.

Pobyt w sierpniu Z plusów hotelu można wymienić lokalizację tuż przy morzu i dobre białe wino. Na samym początku transferu z lotniska do hotelu zostaliśmy przewiezieni do hotelu Royal Park skąd zabrano nam bagaże i trzeba było przejść . się samemu 800m do hotelu Royal Bay, z budynku którego odpadają litery. Łazienka do remontu, po każdym prysznicu na podłodze w łazience kałuża wody, ponieważ woda wypływała spod wanny. Zgłaszanie usterek nic nie dało. Recepcja praktycznie nie mówi po angielsku, w pierwszej kolejności załatwiają sprawy z osobami mówiącymi po rosyjsku bez zachowania kolejności. Za mało leżaków na plaży, połowa gości leżała na ręcznikach na piasku. Hotel nie zapewniał ręczników plażowych. Brak rezydenta w hotelu. Jedzenie bardzo powtarzalne i mały wybór. Brak świeżych soków - wszystko z proszku w dystrybutorze, kilka rodzajów alkoholu brak możliwości uzyskania drinka jedynie alkohol plus smakowa pofarbowana woda z dystrybutora. Stare meble w pokoju z odpadającymi drzwiami, przy recepcji jeden z gości hotelowych przyszedł do recepcji z klamka, która odpadła od drzwi. Hotel wymaga remontu, rewolucji kulinarnej i pracowników mówiących chociaż komunikatywnie w języku angielskim.

W hotelu byliśmy podczas pandemii więc nie było tłumów. Ale w związku z tym duża część kompleksu była nieczynna. Funkcjonowały tylko dwa hotele, część aquaparku była wyłączona. Hotel sam w sobie ok jeśli nie wymaga się luksusu. W naszej ocenie max *** Łazienki pozostawiały wiele do życzenia. Płytki w basenie odpadają. Plaża pod samym Royal Bay na kamienistym wzniesieniu ale da się zejść, kilka kroków od hotelu jest plaża piaszczysta. Niestety brudna i z kawałkami rozsypującego się murku. Jedzenie bardzo dobre, często owoce morza. Każdy znalazł coś dla siebie. Dla dzieci lody Algida. Widoki z balkonu wspaniałe, cudownie jest się budzić w takim otoczeniu.