Trzeci raz na Malediwach i było to najgorsze doświadczenie, mimo że oczekiwania były wysokie w związku z wybraniem droższego kurortu niż inne. Zacznę od pozytywów: morza i rafy koralowej. Niestety, co do reszty, byłem naprawdę bardzo zawiedziony. Każdego dnia znaleźliśmy odchody gekona na łóżku, a pościel nigdy nie była zmieniana. Sprzątanie w pokoju było podsumowaniem, wanna była całkowicie pożółkła i inkrustowana. Wszędzie ptasie odchody, nigdy nie sprzątane, nawet na materacu na leżaku przed pokojem. W nocy przypływ przewrócił poduszkę leżaków i nikt nie zadał sobie trudu, aby to naprawić. Jedzenie w restauracji bufetowej nie było złe, ale wybór był niewielki, zawsze to samo i bardzo mało ryb. Kierownik centralnej restauracji jest nadąsany i niepomocny. Najgorsze było to, gdy złożyliśmy skargę, a recepcjonistka powiedziała nam, że możemy zostawić złą recenzję. Ani dolara zniżki na kolację z grilla (koszt dodatkowo 130 dolarów w przypadku opcji all inclusive) na zimno i z bardzo małym wyborem, biorąc pod uwagę, że następnego dnia znaleźliśmy ten sam rodzaj kolacji w centralnej restauracji. Siłownia z dwoma urządzeniami, stara i pozbawiona zawiasów. Kort tenisowy pokryty ptasimi odchodami. Krawędź basenu pełna wyszczerbionych płytek, które przecięły także małą dziewczynkę mojego przyjaciela. Wystarczające utrzymanie wsi. Ach, kolejna pozytywna rzecz: masaż balijski, dzięki doskonałej terapeutce. Co mogę powiedzieć, absolutnie nie wrócę, szczególnie ze względu na niegrzeczność personelu, szczególnie w recepcji (Shaily). Szkoda, bo ośrodek ma ogromny potencjał, ale jest naprawdę słabo zarządzany.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google