W hotelu zatrzymaliśmy się na 2 noce, oczywiście żeby odwiedzić Jeziora Plitwickie. Pierwsze wrażenie bardzo dobre - obiekt nowoczesny i ładnie urządzony. Jednak mam wrażenie, że ktoś sporo zainwestował, ale nie do końca przemyślał ustawienie mebli i funkcjonalność pokoju. W łazience był grzejnik, z którego cały pobyt lała się woda. Zgłosiliśmy to na recepcji i usłyszeliśmy, że to na pewno nasza wina, bo go odkręciliśmy... Grzejnika w ogóle nie ruszaliśmy więc nie będę tego nawet komentować. Dwa razy korzystaliśmy z hotelowej restauracji i o ile za pierwszym razem było przeciętnie, ale w miarę ok, to za drugim razem zjadłam najgorszą sałatkę Cezar w swoim życiu. Nie wiem jak można tak zepsuć tak proste danie... Całość dosłownie pływała w jakimś białym płynie, bo trudno to nazwać sosem, tragedia... 3 gwiazdki daję jedynie za bezpłatny parking i ładny pokój. Niestety, nie polecam....