Bull Astoria

Wybraliśmy ten hotel z powodu lokalizacji. Jest blisko plaży i centrum miasta. Przyjechaliśmy na dwa tygodnie aby zwiedzić wyspę i wypocząć jednocześnie. Przez 8 dni mieliśmy samochód więc wydawało się że lokalizacja jest idealna aby eksplorować wyspę. Tyle dobrego. Hotel okazał się bardzo obskurny, widać od razu że jest stary i dawno nie był remontowany. Pokoje są bardzo małe i do tego brudne. Panie sprzątające są, jednak ogranicza się to tylko do zaścielenia łóżka i odkurzenia podłogi. Ręczniki wymieniane co 2 dni. Okna w pokoju baardzo brudne, rano nawet światło przez nie nie wpadało. Czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałem. Brak lodówki i szklanek, co było o tyle problematyczne że w hotelu nie działał również automat do napojów żeby wieczorem się czegoś zimnego napić. Klimatyzacja działała jednak była bardzo głośna, więc w nocy trzeba ją było wyłączać żeby zasnąć. Bar hotelowy na 5 piętrze czynny do 22:00 co było absurdem, gdyż obiadokolacja kończyła się o 21:00, więc nawet nie było czasu żeby posiedzieć w barze. Do tego starszy Pan barman bardzo nie miły i jak przyszliśmy 0,5h przed zamknięciem to już nie chciał nic sprzedać. Siłownia owszem jest, ale nie klimatyzowana, więc nie skorzystaliśmy ani razu, chociaż był zamiar codziennie rano wykonać lekki trening. Sauna zamknięta. Basen hotelowy na dachu hotelu wygląda jak większa wanna do której ktoś wlał chloru jak do wielkiego basenu, smród chloru niemiłosierny. Do tego wkoło sztuczna trawa i brudne leżaki. Hotel bardziej przypomina hotel pracowniczy niż nawet jednogwiazdkowy hotel wypoczynkowy. Obsługa hotelowa miła (oprócz Pana barmana). Mieliśmy nadzieję że chociaż jedzenie będzie ok (tak sugerowały opinie) jednak było inaczej. Bardzo skromnie i powtarzalne. Na śniadanie głównie jajka i owoce. Obiadokolacje od 19:00 codziennie to samo i mało smacznie. Codziennie jedliśmy na mieście. Zdecydowanie bardziej polecam dołożenie to lepszego hotelu, to co zaoszczędziliśmy wybierając Bull Astorię wydaliśmy na jedzeniu na mieście. Do tego hotel nie ma własnego parkingu, a prawdopodobieństwo znalezienia wolnego miejsca na ulicy było bliskie zeru. Parkingi miejskie niestety znajdowały się dość daleko, więc po całym dniu zwiedzania i jeżdżenia po wyspie czekał nas jeszcze 0,5h spacer z parkingu do hotelu. Parkingi bliżej hotelu bardzo drogie.

W hotelu byłyśmy na przełomie lipca i sierpnia 2021. Hotel znajduje się w centrum Las Palmas i niestety to jedyna jego zaleta. Hotel jest stary i nie odnawiany raczej nigdy (kilka nowszych mebli w lobby i barze na najwyższym piętrze). Pokoje tragiczne: słabo wyposażone, stare i brzydkie. Nie ma lodówki, nie ma nawet jednej szklanki czy kubka, nie wspominając o zestawie do kawy czy herbaty, ale brak lodówki, w której można by trzymać wodę czy owoce, przy takiej słabej ofercie gastronomicznej, to dyskwalifikacja. Co najważniejsze: w pokojach nie ma balkonów, a okna się nie otwierają, jest duszne, nieświeże powietrze, które można tylko trochę wymienić włączając głośną klimatyzację. W pierwszej chwili po przyjeździe chciałyśmy uciekać! :) Hotel oferuje wyżywienie HB, ale zapomnij o smacznych posiłkach - to najgorsze jedzenie na jakie trafiłam w wielu odwiedzonych przeze mnie hotelach, mały wybór i często ohydne w smaku. Brak restauracji tylko stołówka w piwnicy bez okien. Z obsługą było różnie: niektórzy byli OK, ale zdarzało się, że panowie w recepcji nie odpowiadali na "buenos dias" czy "hola", co było dla dwóch kobiet bardzo niesympatyczne. Sprzątanie pokoju było takie, że na podłodze wciąż leżały brudy kurzu. Mam pretensje do biura TUI, które sprzedaje ten hotel jako turystyczny, a to jest hotel, w którym można zatrzymać się na jedną, budżetową noc, absolutnie nie nadaje się do celów rekreacyjnych. W hotelu nic się nie dzieje, nie ma oferty rekreacyjnej (basen na dachu, to taka wanna, z której nikt nie korzystał) ani rozrywkowej (w barze na górze była głucha cisza i pustka). Hotel był porażką i zepsuł nam wakacje, więc zastanówcie się nad takim wyborem. We were at the hotel at the turn of July and August 2021. The hotel is located in the center of Las Palmas and unfortunately this is its only advantage. The hotel is old and never renovated (some newer furniture in the lobby and bar on the top floor). Tragic rooms: poorly equipped, old and ugly. There is no fridge, not even one glass or mug, not to mention a coffee or tea set, but no fridge to keep water or fruit in, with such a poor gastronomic offer, is a disqualification. Most importantly: there are no balconies in the rooms and the windows do not open, there is stuffy, stale air that can only be replaced a little by turning on the loud air conditioning. The first moment we arrived, we wanted to run away! :) The hotel offers half board, but forget about tasty meals - this is the worst food I have come across in many hotels I have visited, little choice and often disgusting taste. No restaurant, only a canteen in a basement with no windows. The service was different: some were OK, but there were times when the gentlemen at the reception did not answer "buenos dias" or "hola", which was very unpleasant for two women. The cleaning of the room was such that there was still dust on the floor. I have a grudge against the TUI office that sells this hotel as tourist and this is a hotel you can stay for