Przed przyjazdem do hotelu szukałem w Internecie, czy mają wolne pokoje na noc. Mieli pokoje za 35 funtów online… Aby mieć pewność, wykonałem telefon w celu potwierdzenia. Wcześniej byłem raz w tym hotelu, ale po przyjeździe byłem rozczarowany, ponieważ mój pokój nie był przygotowany. Dlatego chciałem potwierdzić z hotelem bezpośrednio, że mężczyzna przez telefon potwierdził, że był pokój dwuosobowy po oszałamiającej cenie 55 w gotówce w dniu przyjazdu Z depozytem w wysokości 10 za klucze do pokoju hotelowego i wejścia. Tuż po przybyciu o 1 wcześnie rano kilka razy zadzwoniłem do drzwi, ale nie było odpowiedzi. Potem zadzwoniłem do recepcji hoteli, mężczyzna odebrał telefon i przyszedł otworzyć główne drzwi wejściowe. Zapłaciłem 65 funtów za noc, co stanowi dodatkowe 20 w porównaniu z internetem. Nie miałem problemów z kaucją, zameldowaliśmy się i wszystko było w porządku. 1:57 Zadzwoniłem do recepcji z prośbą o zakup napojów bezalkoholowych. Nikt nie odebrał telefonu, myślałem, że recepcjonistka prawdopodobnie poszła spać. Byłam bardzo odwodniona, nie mogłam dobrze przespać nocy. 5:59 Zadzwoniłem ponownie do recepcji, sprawdzając, czy odbierze połączenie. Odebrał telefon. Uprzejmie zapytałem go, czy sprzedałby mi colę i wodę, ponieważ byłem odwodniony przez całą noc i miałem ból żołądka, i wyjaśnił sytuację, w której odmówił sprzedaży mi napojów i miał czelność powiedzieć mi po prostu pić wodę toaletową!??? Poinformował mnie, że restauracja nie serwuje żadnych napojów po godzinie 21:00 i odważył się rozłączyć połączenie… BEZ SZACUNKU! 7:00 Poprosiłem mojego kuzyna, aby sprawdził, czy mężczyzna jest na dole w recepcji w barze, gdzie nie ma go, mimo czekania 10 minut. godz. Brak snu… więc zapytałem kuzyna, czy mógłby zapytać w recepcji, czy moglibyśmy zrobić późne wymeldowanie, a my chętnie dopłacimy. Powiedział, że muszę zapłacić za kolejną noc 55. Faktem jest, że ceny ONLINE to 35, na szczęście mój kuzyn brat był tutaj, aby się mną opiekować. 10:52 Zadzwoniłem ponownie do recepcji!!! Zapytałem osobę, która odebrała telefon, czy to ta sama osoba, która odebrała moje połączenie o 5:59 rano!!! Wyjaśniłem, co się stało i fakt, że jestem bardzo zmęczona i WYCZERPANA kazałem mu iść na kompromis stwierdziłem nawet tylko do godziny 14:00. Ciągle nalegał, żebym dziś wieczorem musiała przedłużyć. Wyraźnie stwierdziłem, że nie jestem w stanie chodzić. Jego odpowiedź „tak, to ja odpowiedziałem na twój telefon” Wyjaśniłem całą rozmowę, którą odbyliśmy i jeszcze raz błagałem, czy mógłby pójść na kompromis, pozwalając nam zostać do 14 po południu, płacimy dodatkową opłatę. Powiedziałem mu również, jak zareagował wcześnie rano. Jego odpowiedź „Nie rozmawiałem z nikim” Kiedy wyraźnie stwierdził, że odebrał telefon. Stwierdził również, że był w recepcji do 3:00 rano! Miał obok siebie telefon hotelowy… Co jest kompletem?
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google