Hotel położony blisko morza, pośrodku pustyni. Ostatnie kilka km dojazdu pustynną drogą. Na plus - rafa koralowa, czystość, smaczne posiłki, bardzo miła obsługa, nie ma nacisku na napiwki. Pokoje duże, wszystkie z widokiem na morze. Jedzenie smaczne, mnóstwo warzyw, zawsze ryba, słabo z mięsem, ale wybór niezbyt duży. Po warzywach miałem niestety biegunkę. Śniadania mało urozmaicone, polecam omlet. Totalny spokój, hotel dla ludzi powyżej 16 lat, duży plus - prawie brak Rosjan, dominują Niemcy. Dwa baseny, codziennie czyszczone. Plaża mała, parawany osłaniające zimą przed lodowatym wiatrem, więc spoko, można się opalać. Za hotelem wspaniały widok na Góry Morza Czerwonego - można spacerować, ale trzeba obsłudze podać nr pokoju. Wspaniałe miejsce dla nurków. Na minus - nie można chodzić w płytkiej wodzie - bo to rafa koralowa pod ochroną, trzeba od razu wchodzić pomostem na głębię, tylko dla osób dobrze pływających.