Nasza opinia na temat hotelu Jaz Casa Del Mar Resort, w Egipcie bylismy 3 raz i był to najgorszy pobyt pod względem jedzenia i czystości. Nie wiem skad te pozytywne opinie na 5* chyba z hotelu jaz beach. Zacznę od pozytywów ;) fajne 2 duże baseny, w każdym z nich bar w wodzie w którym można wypić pysznego drinka lub kawkę, polecam drugi basen z przemiłym barmanem który robi wyśmienite drinki, zawsze uśmiechnięty, ogólnie wszyscy barmani są w porządku; animatorzy super (pracuje też Polka) codziennie wieczorem muzyka, można potańczyć. A teraz to co na minus niestety... Wieczorne animacje takie sobie 2x w ciągu tygodnia powtórzyła się animacja, wybory Miss trwaly 2h przeciąganie na siłę... Ludzie woleli potańczyć. Hotel nie jest wart ceny 3500zl od osoby, w pokojach nie do końca jest czysto, kurz na szafkach nocnych, brudna podloga, remont może i był ale chyba tylko prysznica... restauracja wielka porażka, na stołach podkładki pod talerz które nie są wymieniane po gościach aż się kleją z brudu, stoły dezynfekowane byle jak, często brakowało sztućców. Jedzenie bez szału nie było w czym wybierać, owoce: brak arbuza, melon w wybrane dni, jabłka, brzoskwinie, ananas z puszki... brak kolacji uroczystych, np grill na zewnątrz tak jak jest w innych hotelach. Bar na plaży - owszem jest można zamówić drinka ale jeśli chce się wypić go przy barze to barmani wypraszają na leżak bo nie bylismy z hotelu jaz beach (byliśmy ubrani, nie w strojach). Przyjechaliśmy do hotelu o godzinie 7 rano, gdzie było już ponad 30 stopni, wchodzimy do lobby-recepcji a tam gorąco, nie było miejsca gdzie można było się schłodzić, w restauracji również gorąco, aż się nie chciało jeść, widzieliśmy że klimatyzacja była ustawiona na 27 stopni. Pokoje dostaliśmy ok godz 11, rozumiemy że doba zaczyna się od godz 14 ale w takich warunkach po dalekiej podróży przebywać to był koszmar.