Mały, przyjemny, rodzinny hotel, który w moim przypadku zachwyca bliskością teatru.
Bardzo przytulna jest także hotelowa restauracja, która wieczorem ożywia karczmę.
Niestety restauracja często zamykana jest bardzo wcześnie (co jest zrozumiałe, w zależności od częstotliwości).
Nie zawsze można się zatrzymać po teatrze, chociaż nie spodziewałbym się więcej jedzenia (jest dostępne do 21:00 - cudownie!),
ale tylko okazja, aby porozmawiać z przyjaciółmi przy drinku.
Pokoje (znałem dwa) są stosunkowo duże, z dobrze przemyślanym wyposażeniem i prawie za dużym telewizorem,
co wymaga pewnego dystansu, który faktycznie nie zawsze jest obecny.
Łazienka z przestronnym, otwartym prysznicem posiada dwie opcje oświetlenia, jedną centralną i jedną nad lustrem.
Oświetlenie lusterek LED jest w rzeczywistości przeznaczone do oświetlenia stałego, ponieważ posiada cyfrowo wyświetlany czas.
W jednym pomieszczeniu było to połączone z centralnym oświetleniem łazienki, czyli ustawienie czasu, z którego byłam dumna, znikało bezpowrotnie po każdym wyłączeniu oświetlenia. W drugim pomieszczeniu można by to ustawić na stałe, bez konieczności ciągłego włączania wentylatora.
Uderzająca była przyjazna atmosfera i szczególnie przyjazny personel, od recepcji po obsługę pokoju!
Wszystkie prośby zostały rozpatrzone natychmiast i bez żadnych problemów.
Wi-Fi działało idealnie bez hasła!
Hotel do którego chętnie wrócę ponownie.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google