hotel zakupiony za 2600zl na 2 tygodnie,wyżywienie HB. mieliśmy wykupiony pokój ekonomiczny,a dostaliśmy pokój w głównym budynku, zaraz obok recepcji są schody, mieliśmy widok na morze, bardzo duży taras,krzesełka i stolik, do tego dwa leżaczki, w pokoju lodóka, czysta łazienka, jak na 3 gwiazdki w grecji,dla mnie to były 4. basen czysciutki i super nowy, całkiem duży, sprzątane i czyszczone leżaki przy basenie, w dobrym stanie, naprawdę za tą cenę sie zdziwiłam,że taki dobry standard. jedzenie pzrepyszne, w życiu nie jadłam lepszej fety czy oliwek, super sałatka z granatem czy z pomarańczą, naprawdę nie ma na co narzekać, każdy znajdzie coś dla siebie, na śniadanie serwowana kawa,przynoszona w dzbanku,sobie nalewasz do filizanki, restauracja hotelowa znajduje się przy drodze, można siedzieć w środku jak i na dworze, naprawdę dobra lokalizacja,przechodzimy przez ulicę idziemy jakies 200-300m i jesteśmy na plaży, miejscowośc Faliraki bardzo fajna, hotel nie jest w samym centrum,dlatego jest cisza i spokój,do centrum spacerek 5min.Rodos całkiem fajne,jeżdziliśmy atobusem,spokojnie dojedziesz do Rodos czy do Lindos, bus jezdzi do zatoki Antoniego Quina, super widoku,dosłownie chwila autobusem. wszystko byloby fajnie gdyby w pandemii TUI nie odwolalo nam czasó,to znaczy z dwoch tygodni,cofnęli nas o tydzień wcześniej,kazali pisać reklamacje za niewykorzystane noclegi,chyba nie muszę pisać jak to się skończyło z kasą, policzyli mi 90zł dobę w tym hotelu,więc to trochę śmieszne. malo tego, wszyscy nasi rodacy co przyjechali razem z nami , wszyscy wracali do wrocławia, my jako jedyni wracaliśmy do katowic, i radż sobie samemu zeby z drugiego końca polski wracac do domu. nie jechaliśmy atuokarem na lotnisko, tylko taxówką, nic nie musieliśmy placic, biuro nie wytlumaczylo sie dlaczego skraca nam pobyt, wiaodmo zwalają na covid. mamy niedosyt że nie pozwiedzaliśmy wszytskiego. mimo wszystko i tak pojadę na wakację dalej z tui bo ma najlepsze ceny, Itaka by nas pewnie do polski nie sprowadzila