Gość
31 stycznia 2023 r.
Byliśmy w lipcu tydzień 2+2 w pokoju FZX2. Wylosowaliśmy z tui nr 703 - niby dwa pokoje ale z jednym tylko oknem na północ - pokój dość ciemny, widok na morze w oddali i dwa śmietniki w pobliżu, co nam nie przeszkadzało. Sąsiedni pokój miał duży taras i widok na basen, oba pomieszczenia z oknami, zdecydowanie lepszy. U nas dzieci spały osobno, oddzielone przesuwanymi drzwiami i ścianą z dziwną dziurą przy suficie. Klima tylko w części dla dzieci i ta dziura chyba po to aby chłód i światło przechodziło do rodziców, ale ktoś zapomniał, że zimne powietrze schodzi w dół. Finalnie drzwi były otwarte i ogólnie intymność nie zapewniona. Nie nazwałbym tego rozwiązania "superior" wymagającego dopłaty. W pokoju i łazience widać ślady zużycia, ale ogólnie czysto i przyjemnie. Chyba tylko raz nie sprzątany na tydzień. Jedzenie dobre. Śniadania najgorsze, monotonne, ale wybór wystarczający, żeby się najeść. Kończą wydawanie o 10.00 więc jak lubisz na wakacjach pospać to niestety trzeba wstać. Obiady lepsze, spora część dań zostaje potem do kolacji, które oceniam najlepiej. Na kolacji codziennie coś innego, ciekawego - owoce morza, greckie dania. Ogólnie jedzenie jest bardzo dobre - jak na kuchnię masową. Obsługa bardzo sprawna, sprzątają w tempie turbo, trudno upilnować widelce przy dokładkach. Częste braki talerzy, widelców, kubków - typowe dla szczytu sezonu i nie trwające jakoś długo. Kilka obiadów odpuściliśmy pozostając na snack-barze. Pozdrawiamy Panią Mananę, która bardzo pozytywnie uprzyjemniła nam pobyt. Bar przeciętny, alkohole chemiczne, lokalne, drinki niesmaczne. Jest piwo i wino. Obsługują szybko, przez tydzień wykryłem, że brodaci barmani są najprzyjemniejsi. Animacje właściwie nieistniejące, parę razy dziennie tańce w basenie. Personel niby zaangażowany, ale nie ma informacji co, gdzie, kiedy. Popsuty głośnik/mikrofon przez który nie słychać, co panie mówią. Przez tydzień raz był grecki zespół i raz fajny cyrk. Basen duży, głęboki na 150cm - wystarczy dla dzieci i rodziców. Aquapark fajny, ale nie nazwałbym go nowym - do wymiany schody na rampie. Niedużo opon do zjeżdżania, które często były sflaczałe, a personelowi niespecjalnie zależało by je dopompowywać. 2 znudzonych ratowników, za to ludzi ogólnie dużo. Zjeżdżalnie szybkie. Chyba za szybkie, bo zaliczyliśmy dwa rozdarte stroje kąpielowe. W hotelu większość polaków, trochę anglików, skandynawów, innych nacji. Ruskich niet. Morze ze 300m od hotelu, plaża kamienista. Nie kąpaliśmy się. Można przejść kilkaset metrów dalej jest trochę piasku. Po drodze nad morze po prawej atrakcja dla dzieci - hodowla kóz w greckim interiorze. Oglądanie warunków, w jakich te zwierzęta żyją, jest inspiracją do przemyśleń. Wady - jeśli późno wstajesz i wychodzisz z pokoju przed 11, to trudno o leżaki i parasole. Większość zajęta, ale bez ludzi, tylko "zarezerwowana" ręcznikami. Siedzieliśmy bez cienia cały dzień patrząc, jak dookoła przychodzili ludzie na cały dzień 2x może po 30 minut zostawiając potem ręczniki