Mythos Palace Resort and Spa hotel ze wszech miar zasługujący na odwiedzenie, szczególnie przez tych którzy cenią sobie dobrą kuchnię, bardzo miłą obsługę we wszystkich restauracjach i barach, a przede wszystkim niezwykle uprzejmy i usłużny personel. Oferta kulinarna bardzo urozmaicona i smacznie przygotowana oraz serwowana. Bez kolejek, bez tłoku i z dostępnością do głównej restauracji właściwie przez całą dobę. Pokoje (przynajmniej ten z basenem) czyste, przestronne funkcjonalne. By może dla niektórych przesadą okaże się obecność 8-miu luster w różnej formie. Z pewnością nie zastąpią one braku normalnej nocnej szafki przy łóżku. Stolik z lustrem na pewno jej nie zastąpi. Ciekawy pomysł z wysuwanym i chowanym w szafce telewizorem ( uwaga: sterowanie koło łóżka :) ). A dlaczego chowany (?). Bo zasłaniałby jedno z luster na ścianie naprzeciw łóżka. I nie byłoby to problemem, gdyby nie to, że TV wysuwał się niepełny i krzywo. Dwukrotne zgłoszenie tego problemu w Recepcji nie spotkało się z żadnym odzewem, podobnie jak dwukrotne zgłoszenie nieszczelnej izolacji brodzika pod prysznicem. Trzeciej próby nie podejmowaliśmy, czekając bezskutecznie na usunięcie usterek. Nie doczekaliśmy się. Ale z krzywym telewizorem i zalewaną od czasu do czasu łazienką da się żyć. Tylko czy to i brak reakcji przystoi w hotelu 5*? A poza tym hotel dla rodzin, więc liczyć się należy z tym, że rodzice są zazwyczaj spokojni i nie nadpobudliwi, w przeciwieństwie do swoich kilkuletnich, rozwrzeszczanych dzieci, które z lubością „królowały” na jedynym, głębszym basenie, podobnie, jak wieczorną porą (po 23.00) doskonale się bawiąc, oczywiście wrzeszcząc przy tym bez jakichkolwiek ograniczeń, ale i bez jakiejkolwiek reakcji ze strony rodziców. Oczywiście przy barze na tarasie. I to ciągle, przez prawie tydzień, ta sama, włoska trójka. Widać nie zawsze Polacy bywają najbardziej zauważalni, pomimo że liczebnie było ich znacznie więcej niż jedna, włoska, mała grupka. Wspaniała, piaszczysta i czysta plaża. Leżaków i parasoli nie brakuje, przynajmniej w czerwcu, a i pragnienie rosnące w pełnym słońcu łatwo i dobrze można zaspokoić w barze przy plaży. W barze obsługa na medal, podobnie jak w pobliskiej, też przy plaży, Tawernie. Wieczorna rozrywka nie była może najwyższych lotów, ale i trudno było oczekiwać czegoś więcej w sytuacji, gdy codziennie 2, 3 mecze piłkarskich Mistrzostw Europy 2020 ją skutecznie zastępowały, przynajmniej do północy. Dzieci z pewnością czasem nawet po 23.00-ciej miały dobry ubaw. Wspaniała Kreta i jej niezapomniane walory z pewnością skłonią nas do kolejnego, piątego wyjazdu. Hotel Mythos Palace raczej nie. No chyba, że ktoś, kiedyś wpadnie na pomysł, aby z tego niedużego (210 pokoi) Hotelu uczynić hotel dla dorosłych, których obecność i tak dominuje, gdyż oferta dla dzieci wygląda na więcej niż skromną. Przy czym hotel był chyba z taką myślą projektowany? Nie skorzystaliśmy ze SPA ( jest i mocno się reklamuje na miejscu) oraz restauracji tematycz