Krzysztof L
18 stycznia 2024 r.
Hotel położony nad brzegiem oceanu. Dobrze utrzymany, z piękną roślinnością. Pokoje znajdują się w bungalowach 2 lub 4 pokojowych. Pokoje superior (zdecydowanie polecam) znajdują się na wzniesieniu i w większości zapewniają widok na ocean oraz są oddalone od restauracji i barów, co przy spokojnych sąsiadach, zapewnia spokój. Osoby o ograniczonej sprawności ruchowej powinny wybrać pokoje garden. Pokoje codziennie sprzątane, z wieczornym ścieleniem łóżek. Hotel oferuje pełne wyżywienie w formule all. Śniadania są zdecydowanie najsłabsze. Zawsze to samo, niewielki wybór, niesmaczne pieczywo, na 30-40 minut przed końcem nie uzupełniają tego co zostało zjedzona. Na większości smacznych owocach i chlebie bananowym można przeżyć do obiadu. Obiady i kolacje bardziej zróżnicowane. Są ryby (jeden rodzaj), mięsa najczęściej zrobione na induską modłę, sałaki itp itd. oraz napoje. Skoro lecicie na drugą półkulę poleca skosztować innych rzeczy niż makaron lub frytki. Kolacja sylwestrowa bardzo udana i dobrze zorganizowana. Ryby, owoce morza, mięsa, dania lokalne, sałatki. Wszystko czego można oczekiwać. Podczas naszego pobytu była pełnia księżyca i pływy oceany sięgały 4 metrów. Przy odpływie woda jest daleko i nie ma możliwości kąpieli. Gdzieniegdzie ludzie zbierają trawę morską. Podczas przypływu plaża znika. Co do zasady nie ma problemu z leżakami. Są miejsca z widokiem na ocen oraz przy basenie. Basen wymaga remontu, w większości głęboki (ok. 2 m ). Każdego wieczoru animacje i muzyka na żywo. Bardzo sympatyczna obsługa, z niewielkimi wyjątkami (jak pan na recepcji), wszyscy są gotowi do pomocy, życzliwi i pracowici. Szczególne podziękowania i pozdrowienia dla Joyce i Mum.