Przyjechaliśmy o świcie, półżywi na nogach i spotkaliśmy się z ciepłym, hojnym przyjęciem, które trwało przez cały tydzień naszego pobytu. Zdjęcia nie oddały mojego uroku, więc byłam mile zaskoczona. Jeśli chodzi o pokoje, wspaniałym codziennym rytuałem było oglądanie dzieł pokojówek z ręczników. Na czele Tropical Sunset stoi Remo i nigdy nie spotkałem menadżera hotelu, który tak bardzo dbałby o zaspokojenie wszelkich potrzeb. Od najlepszej oferty na jednodniowe wycieczki - kąpaliśmy się z żółwiami, pływaliśmy z delfinami, nurkowaliśmy z rurką i odbyliśmy wycieczkę kulturalną po Stone Town. Zawsze się z tobą kontaktował i rozwiązywał problemy na każdym kroku. Jest prawdziwym atutem hotelu. Również Mohammed i jego zespół Bertram i Angel byli równie ciepli, niezapomniani i stanowili wspaniałe towarzystwo przy śniadaniu. Z wieczornego menu polecam curry z owocami morza, aby posmakować lokalnej kuchni przygotowywanej z miłością i troską. Hotelowy basen jest niewielki i spokojny, jednak dla mojej bladej skóry nie było wystarczającego cienia, więc bardzo podobała mi się wizyta w siostrzanym hotelu na kilka dni, wybranie zacienionego, wietrznego miejsca, z którego mogę patrzeć na morze i zatopić się w książce . Kolejnym gwiazdorskim pracownikiem jest Masaai Frankie, który ponownie sprawdza Twoje samopoczucie po zakończeniu przygody na wyspie. Powiedziałbym, że to, co go wyróżnia, to cudowna, domowa atmosfera i zespół ludzi, którzy są dumni ze swojej pracy i dokładają wszelkich starań, aby zapewnić Państwu przyjemny pobyt.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google