mireksg82
29 lutego 2024 r.
Rewelacyjne miejsce dla kogoś kto do wypoczynku szuka spokoju, ciszy i braku napitych wielbicieli allinc. i ich błąkających się bez opieki bąbelków. Pierwsze wrażenie po dojechaniu na miejsce, bardzo pozytywne. Teren obiektu ogrodzony, chroniony przez firmę więc wjazd tylko dla gości i ewentualnie osób które takowych zabierały na wycieczki fakultatywne. Cały obiekt położony wśród malowniczej zieleni nad wodami oceanu. Niestety dla wielbicieli białych piaszczystych plaż jak z folderu reklamowego przykra niespodzianka, to nie tu. Dodatkowym utrudnieniem spore odpływy. Jednak jeżeli komuś niespecjalnie zależy na takim modelu spędzania wolnego czasu to nie powinien mieć z tym problemu, na terenie obiektu ogólnodostępny basen a także każda willa posiada prywatny. W czasie przypływu obuwie do wody i też można się zamoczyć lub skorzystać z atrakcji jakie oferuje obiekt. Jeżeli komuś zależy na dotarciu na te bajkowe miejsca które wabią turystów bez problemu zabiorą nas tam przedstawiciele miejscowych biur które organizują wolny czas chcącym poznać Zanzi. Z własnych doświadczeń powiem, że warto. Może to jedyny raz tu, więc warto zobaczyć coś nowego i niespotykanego. Wracając do samego obiektu, teren zadbany, czysty i jeszcze raz wspomnę bardzo zielony. Wille duże przestronne, znajdziemy w nich wszystko co potrzebne dla udanego wypoczynku. Klimatyzacja indywidualnie sterowana dla każdego pomieszczenia, TV, lodówka na napoje to tylko małe detale które uprzyjemniają nam pobyt. Łazienka w zasadzie salon kąpielowy, tam znajdziemy wszystko od zwykłego mydła przez szampon po szczoteczkę do zębów, golarkę aż po sól do kąpieli, więc można to zostawić w domu jeżeli nie jesteśmy przywiązani do swoich kosmetyków. Pomimo tego, że wille są usytuowane dosyć blisko siebie zachowujemy pełną prywatność dzięki gęstej roślinności wokół. Taras z basenem to także zadbane miejsce ( taras codziennie sprzątany ). Z racji otaczającej roślinności sporo spadających listków. Podsumowując w willi znajdziemy wszystko czego potrzebujemy na czas pobytu ( żelazko + deska, szlafroki, kapcie ) a jeżeli chcemy odświeżyć garderobę też nie będzie z tym problemu, obsługa wszystkim się zajmie. Jedzenie, tu także nie można się do niczego przyczepić. Jedynie śniadania były po prostu posiłkiem jaki znamy z każdego miejsca w którym do tej pory byliśmy. Lunch (obiad) to dania z karty i tu można było już poczuć smaki świata a nie tylko frytki i hamburgery plus dania znane z większości obiektów. Wszystko dobrze doprawione, ciepłe i smaczne. Kolacja to także festiwal smaków, tu już pełna swoboda w formie bufetu. Każda kolacja inna tematycznie od włoskiej przez azjatycką po francuską oczywiście za każdym razem dostępne produkty spoza danej kuchni więc każdy znalazł coś dla siebie. Nie było mowy o monotonii. Nam oprócz indywidualnej kolacji na plaży w ramach prezentu od obiektu, dwa razy trafiła się także dla wszystkich gości co było dodatkową atrakcją i miłym zaskoczeniem. Zanim przejdę do zakończeni