Najbardziej niehigieniczny hotel, w jakim kiedykolwiek przebywałem, zdecydowanie nie 4-gwiazdkowy. Mieliśmy ostatnią willę po przeciwnej stronie drogi do właściwego ośrodka, numer 910, i powiedzieli, że sprzątanie było do 16:00, codziennie dochodziło do 16:00, a nasz pokój nie był sprzątany, więc musieliśmy ich ścigać przez WhatsApp ponieważ w pokojach nie ma telefonu, wysyłali kogoś do „posprzątania”, co oznaczało, że zamiatali tylko podłogę i pościelili łóżko, dosłownie zajęło to 5 minut. Po 6 nocach nasze łóżko nie zostało ani razu zmienione, mimo że były na nim ślady rozlanego napoju, po prostu odwrócili kołdrę, myśląc, że jej nie zobaczymy, nie zmienili naszych filiżanek do kawy, po prostu zostawili używane kubki na strony przez 4 dni, więc znowu ich zapytaliśmy, a oni odesłali sprzątaczki z powrotem i w końcu dali nam świeżą pościel, ponownie zamiecili i wytarli mopem po raz pierwszy od 6 dni, w ogóle nie wyczyścili prysznica, zabrudzili i nawarstwili się nad łazienką łącznie z deską sedesową. W pokoju ciągle jest mnóstwo muszek owocowych. Mieliśmy jeszcze tylko 2 noce, więc pomyśleliśmy, że poradzimy sobie z brudem, więc poszliśmy do sklepów, nie było ich około 20 minut i wróciliśmy do świeżych szczurzych odchodów na podłodze w sypialni. Zapytaliśmy jeszcze raz i poprosiliśmy, żeby przysłali kierownika, zapukano do drzwi i był to konserwator z kijem i latarką do pozbycia się gryzonia. Zapytałem go, czy jest menadżerem, a on powiedział, że nie, więc co znowu, a potem powiedziano mi, że menadżerka była na nocnym targu i zostawiła telefon w recepcji, więc nie wiedziała, jak długo będzie. Minęła godzina, a oni nie zaproponowali żadnego rozwiązania, więc czekaliśmy w recepcji, kolejną godzinę później podjechało 4 pracowników. Powiedziano mi, że Nong jest menadżerem, ale kiedy rozmawiałem z Nong, powiedziała mi, że menedżera tu nie ma i jest w Bangkoku, kiedy wyjaśniłem sytuację Nong, roześmiała mi się w twarz i powiedziała, że nie ma zwrotu pieniędzy. Zażądaliśmy kontaktu z menadżerem, więc Nong zadzwoniła do menadżera i za pośrednictwem tłumacza Google usłyszeliśmy, jak mówiła menadżerowi, że chcemy tylko zaoszczędzić pieniądze, kiedy powiedzieliśmy jej, że nie staramy się oszczędzać pieniędzy, powiedziała, że tego nie powiedziałem Mówiłem, że prosisz o zwrot pieniędzy, ale wyglądała na zawstydzoną, że ją przyłapaliśmy. Nie zaoferowali nam nowego pokoju, dopóki nie zażądaliśmy zwrotu pieniędzy i do tego momentu nie chcieliśmy tam być ani chwili dłużej, po ponownej rozmowie z kierownikiem zaoferowano nam 3-dniowy zwrot pieniędzy, ponieważ „nie narzekaliśmy” kiedy tam dotarliśmy po raz pierwszy, cóż, kiedy tam dotarliśmy, na podłodze nie było szczurzych odchodów. Nong i Snow, dwie panie w recepcji, były wobec nas bardzo niegrzeczne i nie przejmowały się naszymi problemami, „rozwiązanie” problemu zajęło 4 godziny i teraz zameldowaliśmy się w innym hotelu. Proszę nie marnować pieniędzy na ten hotel, odmówiono nam taksówki do najbliższego bankomatu wcześniej podczas naszego pobytu, ponieważ było to „tylko 15 minut spacerem”, co okazało się godzinną podróżą w obie strony w środku dnia przy ponad 30 stopniach upał i odmówili nam także taksówki, kiedy opuściliśmy hotel z całym bagażem, więc musieliśmy iść pieszo i dostać jedną na górę
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google