Atlantis Hotel

Hotel swoje lata ma, ale cała ekipa pracująca w hotelu robi co może, aby wszystko było czyste, sprawne i na czas. Słowa podziwu dla kelnerów, którzy w mgnieniu oka sprzątali stoliki i szykowali dla następnych gości. Pokoje wiekowe, niezbyt piękne- ale dla nas akurat to najmniejszy problem, bo w pokoju tylko śpimy. Jedzenie smaczne, zróżnicowane i doprawione, niestety bardzo specyficzny smak ryby(jeden rodzaj ciągle), bardzo mdły. Ale cała reszta wyjątkowo dobrze doprawiona jak na jedzenie hotelowe. Dobre drinki, możliwość mocniejszego alkoholu po godz. 17. Hotel z dostępem do własnej plaży z pięknym widokiem, co jest super urozmaiceniem. Dodatkowo drinki można zabierać na plażę, a mieści się ona dosłownie minutę od baru;) do centrum Kos 30min spacerkiem;) Niestety kiepskie animacje.

Położenie hotelu jest świetne. Plaża jest duża z drzewkami, każdy znajdzie miejsce dla siebie. Leżaki płatne. Jedzenie smaczne, zazwyczaj obiady jedliśmy z grilla w restauracji przy basenie, pyszna pita. Piękny i bardzo zadbany ogród. Hotel może nie jest najnowszy, ale nam to nie przeszkadzało. Blisko spacerem do Kos, po drodze bary, tawerny i sklepiki.

Hotel bajka. Nie najnowszy, ale z potencjałem. Otrzymaliśmy bungalow praktycznie przy samej plaży :) Plusy: -lokalizacja przy samej plaży i niedaleko miasta. Dla wygodnych można wypożyczyć rower za 5 euro za cały dzień ;) Za najem leżaków trzeba niestety zapłacić jednakże nie jest to potrzebne bo plaża jest długa i szeroka i można rozłożyć się na dziko. -świeże jedzonko - każdy znajdzie coś dla siebie (pojawiają się owoce morza co było mega zaskakujące, bo były dobrze przyprawione i nie gumiaste). Przepyszne mięso - baran, owca, souvlaki, gyros. -obsługa - wszyscy są bardzo mili i pomocni. Specjalne podziękowania dla obsługi restauracji, w tym obsługi kuchni - wiecznie uśmiechniętego i gadatliwego Seva. Mimo dość dużego obłożenia serwis uwijał się i zawsze sprzątali stoliki na bieżąco. -szybkość działania - z racji wieku hotelu nie wszystkie sprzęty działały prawidłowo - serwis wezwany do sprawdzenia klimatyzacji i wymiany żarówki przybył błyskawicznie! Wielkie urazy wyznania. -dostęp do wody 24h możliwość brania z nalewaka. -dobre mocne drinki - barmani stawali na wysokości zadania :) -druga restauracja przy basenie - tam cały dzień 10-18 można coś zjeść - w trakcie lunchu istnieje możliwość zamówienia u kucharza souvlaczka albo klasycznej pity gyros :) Minusy: -słabo działające wifi -podawane loukoumades w ogóle nie odzwierciedlają tego co można zjeść na mieście czy w cukierni - klasyczne są lekkie i mięciutkie zaś te w hotelu robione na niedobrym oleju i twarde -grzyb w łazience - ale tu już w grę wchodzi remont ;) -kapryśna klimatyzacja - czasem nie chciała się włączyć mimo zamkniętego okna i drzwi Reasumując hotel idealny dla par i osób niepełnosprawnych. Dużo ułatwień i podjazdów. Rozległy teren nie daje odczucia zatłoczenia mimo 510 pokoi. Mimo widziana renowacja i odświeżenie ogólnego image. Ale mimo tego chętnie wrócimy. Bo warto :) był to nasz 4 pobyt na Kos. Kto wsiąknie w klimat wyspy to będzie na nią wracał jak bumerang.

Jestem bardzo zadowolony z pobytu w tym hotelu. Na początku otrzymaliśmy pokój, którego lokalizacja była całkowicie niedopasowana do pobytu z małym dzieckiem z wózkiem ale bez problemu nam go zmieniono na lokal parterowy (nr 21), dwupokojowy idealnie zlokalizowany parę kroków od dobrze wyposażonego placu zabaw, blisko basenu i baru a także blisko morza. Morze ciepłe i krystaliczne, przez pierwsze parę metrów jest dużo niegroźnych kamieni a później tylko piasek. Warto mieć buty do wody choć nie jest to konieczne. Pokoje mają swoje lata ale są czyste, codziennie serwisowane, klimatyzacja działa, materace były chyba nowe i twarde takie jak lubię. Jedyne co było bardzo uciążliwe w pokoju to duża ilość komarów, codziennie wieczorem musiałem z nimi walczyć, żeby dało się przespać noc. Nie działały ani środki w sprayu ani do gniazdka. Proponuję pomyśleć nad opryskami w niektórych częściach hotelu. Jedzenie ok. Śniadania codziennie takie same ale było w czym wybierać, obiady i kolacje codziennie inne i bardzo smaczne. W pozostałych godzinach parę prostych potraw do wyboru w snack bar. Hotel bardzo dba o bezpieczeństwo gości w trakcie pandemii c19. Jeżeli nie lubisz masek i innych ograniczeń to nie jest to hotel dla ciebie. Muszę pochwalić całą obsługę hotelu, od pań sprzątających, po kelnerów, barmanów i animatorów etc. wszyscy bardzo się starają. O 20.30 codziennie mini disco dla maluchów a o 21.30 wieczorne animacje dla dorosłych. Hotel jest dobrą bazą do zwiedzania miasta kos spacerem (20min) czy rowerem, które można wypożyczyć blisko hotelu za 3 euro za dobę. Teren hotelu duży, zadbany, czysty z piękną roślinnością. Wszędzie można było chodzić bez obaw na boso. Serdeczne podziękowania dla Sorina i całego zespołu animatorów. Pani Edycie z baru głównego i reszcie barmanów oraz Pani Emilii z biura wycieczkowego tuż obok hotelu. Z chęcią wróciłbym do tego hotelu.. 😀

Zacznę od tego , ze już po wejściu do pokoju o godzinie 00:30 nie było tam nic do picia . W lodowce pusto , brak czajnika . Po zejściu do baru w opcji all nie można dostać wody w butelce .W restauracji za mało miejsca . Jest COVID ale chyba tylko na basenie i w restauracji . W pokojach full . Problem z miejscem w restauracji jak nie przyjdziesz wcześniej , obojętnie czy to obiad czy śniadanie . Ludzie stali i czekali na wolny stolik za plecami innych . Na basenie nie wystarczająca ilość leżaków . Za to dużo krzesełek plastikowych na środku… Porażka , byłam już w hotelach o niższym standardzie ale z takim czymś się jeszcze nie spotkałam