Po zarezerwowaniu pokoju z łazienką, mnich zabrał nas do półpodziemnego pokoju.Było strasznie zimno.Pokazał nam prysznic i łazienkę na korytarzu. Powiedzieliśmy mu, że zapłaciliśmy więcej za pokój z łazienką, a on zabrał nas na poszukiwanie starego mnicha.O ile się nie myliliśmy, żaden z ich pokoi nie miał łazienki. Oczywiście wydałem setki więcej tylko po to, żeby mieć łazienkę w pokoju i było to wyraźnie napisane w zamówieniu. Poprosił mnie o skontaktowanie się z Ctripem na jego koszt, on też skontaktował się z agentem. Ustalenie zajęło około półtorej godziny to usunąć. Zabrał nas z powrotem do naszego pierwotnego pokoju i otworzył zamknięte drzwi (na początku zapytaliśmy go, co to za drzwi, a on odpowiedział, że to pomieszczenie techniczne). Była tam brudna toaleta i umywalka, których nie można było wyczyścić. mniejsze. Zresztą na górze Koya nie ma hoteli. Jeśli chcesz się zatrzymać to shukubo w świątyni. Są drogie i mają kiepskie warunki, więc zastanów się dwa razy.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google