Hotel & Restauracja Karczma Stary Młyn(Hotel Stary Mlyn)

Cała rodzina zdecydowaliśmy się na obiad w tym miejscu, zachęceni wyglądem zewnętrznym budynku. Jedzenie bardzo kiepskie, porcje bardzo duze ale jakość pozostawiała wiele do życzenia, Pani Gessler by rzucała talerzami :) Kaczka gotowana, podpiekane, odgrzewana kilkukrotnie bardzo gumowa, to samo golonko. Sos do placków ziemniaczanych tez odgrzewany któryś dzień, wszystkie frytki i ziemniaczki gumowe. Najlepsze żołądki gęsie choć topiły sie w ilości tłuszczu. Hitem było znalezienie w jedzonej kaczce KAMYKA!!!! Obsługa beznadziejna, zapomnieli przygotować porcji obiadowych dla dzieci (wszyscy zjedliśmy a dzieci dostały jedzenie z ponad półgodzinnym opóźnieniem). Trzeba było upominać się kilka razy o musztardę - panie rozbawione swoim towarzystwem miały swoje priorytety, którymi nie byl na pewno oczekujący klient. Proszę wyczyscic w środku budynku oczko z rybkami karasiami bo wyglada dramatycznie i obrzydza jeszcze bardziej jedzenie! Oczywiscie reklamacje złożyliśmy, a za kawę w ramach reklamacji podziękowaliśmy bo strach ja byłoby pic. Ogólnie nie polecam.