Fakt, że musieliśmy opuścić hotel po pobycie tylko na jedną noc z 4, mówi wszystko. Rezerwacja była związana z pracą, polecona przez organizatorów konferencji biznesowej, w której braliśmy udział, jednak po przyjeździe nie została honorowana specjalna cena konferencyjna - zamiast tego zaproponowano regularną cenę internetową wynoszącą 360 zł. Obsługa rezerwacji zajęła prawie godzinę. Personel w recepcji mówił podstawowym językiem angielskim i po drugim zdaniu naszej prośby przedstawiciele w recepcji stali się bezradni. Wyglądało na to, że im też nikt nie pomógł. Kierownik aparthotelu nie zadbał o to, aby osobiście zająć się sprawami gości tego wieczoru, ani następnego ranka, ponieważ choć próbowaliśmy odnieść się do pisemnej oferty, którą otrzymaliśmy od tego hotelu na temat ceny i zestawu pokoju, jedyną rekomendacją przełożonego do jego personelu przez telefon miało powiedzieć „Przykro nam, nic nie możemy z tym zrobić”. Obciążono nas wyższą /normalną ceną rezerwacji, zamiast pisemnej oferowanej przez sam hotel/, nie zaszczycono nas pokojem z jednym dużym łóżkiem, zamiast tego otrzymaliśmy pokój z dwoma oddzielnymi łóżkami i zaoferowano nam pokój tuż nad hałaśliwym restauracja, w której o godzinie 22:30 trwała jeszcze impreza na 12 osób. Straszne doświadczenie, absolutnie niedopuszczalna obsługa klienta.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google