Gość
21 października 2023 r.
Koszmary Jeśli nie chcesz spać, to tutaj Pomiędzy nieistniejącymi okiennicami i przezroczystymi zasłonami będziesz widzieć zarówno w dzień, jak i w nocy dzięki samochodom, łodziom i innemu światłu Izolacja Myślę, że jesteśmy na mokrym kartonie Słyszę ludzi rozmawiamy po drugiej stronie brzegu, około 150 metrów dalej, więc wyobraźcie sobie sąsiadów w pokojach. Skoro już o tym mowa, opowiem o 48 godzinach bez snu dzięki „restauracji”, czyli klubowi nocnemu lub weselu. pokój nie wiem, może oboje w czasie wolnym, więc ludzie krzyczą od muzyki i człowiek, który przez całą noc ustawia nastrój w mikrofonie. Kiedy siedzę na toalecie, miska wibruje basem muzyki nawet styropianowy sufit w łazience Przypuszczam, że wieczorem zanurzamy się, nie chcąc tego, a kiedy myślimy, że to już koniec, to znaczy około 2 lub 3 nad ranem, cóż, nie! Trzeba jeszcze odłożyć stoły i krzesła tak, żeby skrzypiały na podłodze i mówiły na tyle głośno, żeby nie można było odpocząć. Punkty drugie: Po ponad 5 dniach w hotelu i gospodyni spędzającej codzienne sprzątanie, znalazłem pod materacem kobiecy paznokieć, więc sprzątanie zostało wykonane idealnie, a następnie pomiędzy plamami na całym dywanie wygląda uroczo. Łóżka prosimy o podwójne łóżko, skończymy z 2 zsuniętymi łóżkami pojedynczymi, więc z dziurą pośrodku świetnie! Podkładka pod materac jest za mała w porównaniu do łóżka, więc mamy różne poziomy nawet podczas snu, kołdra jest na tym samym poziomie za mała. Myślę, że zbyt wiele byłoby prosić o jedną dużą kołdrę na „łóżko podwójne”. Naprawdę szkoda, że nie mogę tu umieścić filmów, żebyście posłuchali symfonii nocy, których doświadczyłem. Przypuszczam, że kierownik i personel w ogóle nie dbają o wygodę swoich klientów, może to normalne, I nie wiem. w każdym razie dla mnie w hotelu trzygwiazdkowym. Nie rozumiem, jak można to wszystko zrobić... Nigdy nie robię takich rzeczy. Biorę to na siebie. Toleruję. Akceptuję, ale udało im się. żeby mnie wtedy wymęczyć, nie ostrzegając nas przed czymkolwiek, co musimy znosić. To cholernie dobre wspomnienie, że opuszczają nas z Polski, że lekceważący ludzie nie uśmiechają się i są bardzo nieprzyjemni, gdy widzą, że jesteśmy turystami. Dziękuję bardzo, że mnie przeczytałeś i wzruszyłeś tam na pewno gdzie indziej będzie lepiej i taniej.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google