Witam, jest niedziela 4 lipca 2021 roku i wraz z żoną przebywamy w hotelu Estera w Krakowie. Jest godzina 3:22 a my nie śpimy od około północy z powodu głośnej muzyki z piwnicy hotelu. Od godziny 1 w nocy do teraz byłem kilka razy w recepcji prosząc o wyłączenie głośnej muzyki. Bez rezultatu. Muzyka rozbrzmiewa w całym hotelu i nie da się spać. Hałas z ulicy nie ma znaczenia, liczymy się z nim, jeśli chcemy spędzić noc i hotel w centrum miasta z soboty na niedzielę. Ale to, czego nie można się spodziewać, to absolutna ignorancja naszych próśb o wyłączenie muzyki. Obsługa w kółko powtarza, że w hotelu jest impreza urodzinowa i ignoruje nasze prośby. Około 1:30 w nocy jest telefon z rzekomym kierownikiem hotelu, który proponuje przeniesienie nas do innego pokoju. 1:30 (!) w nocy. Jest 3:28 nad ranem i praktycznie przez całą noc basy głośnej muzyki dudnią w całym hotelu. Obsługa wykazała się wzorową postawą pro kliencką. Rano odwołuję zamówione śniadanie i będę domagał się zwrotu pieniędzy. O tym, czy nam je przyznano, będę informował dalej tutaj. Wielka szkoda, hotel jest bardzo ładny, kolacja w restauracji hotelowej była wyśmienita, otoczenie przyjemne. Jednak traktowanie mnie i mojej żony, jako gości hotelowych, jest absolutnie tragiczne i amatorskie. Hotel gra tylko na cztery gwiazdki. Z poważaniem. Petr Váchal, Republika Czeska.