Daria Shirnina
7 maja 2024 r.
Ten hotel skradł nasze serca! 😍
Podobało mi się absolutnie wszystko - personel, terytorium, lokalizacja, śniadanie, pokój, infrastruktura, restauracje na miejscu!
Po prostu niesamowicie fajnie jest mieszkać w lesie deszczowym i obserwować życie jego mieszkańców. Zaraz po zakwaterowaniu langury podeszły na nasz balkon, żeby się przywitać. Na co dzień spotykaliśmy dzioborożce, wiewiórki, makaki, langury, jaszczurki monitorujące i innych mieszkańców lasów.
Pokój jest bardzo przytulny i wygodny, łóżko i poduszki są doskonałe. W pokoju jest wszystko, co potrzebne do komfortowego pobytu - codziennie uzupełniany minibar, lodówka, butelki z wodą, czajnik, sejf, żelazko, telewizor, latarka i środek odstraszający, akcesoria pod prysznic i suszarka do włosów. Jedyny minus jaki mogę wymienić to klimatyzator, który wisi naprzeciwko łóżka i na nie dmucha.
Śniadania bardzo urozmaicone, ciężko się tam nie najeść do syta.
Bardzo podobała mi się chińska restauracja, wszystko było pyszne, szybkie i piękne!
Ładny basen, wokół sporo leżaków, zawsze były wolne, tak jak na plaży. Jedyną dziwną rzeczą jest to, że ręczniki plażowe można dostać dopiero od 9 rano.
Do recenzji dołączam również zdjęcie pokoju, ale zrobiłem je przed wyjazdem)
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google