Los Zocos Impressive Lanzarote

Witam, wraz z żoną po raz kolejny odwiedziliśmy tę inną niż wszystkie wyspę w marcu (2-9.03.2024). Tym razem wylądowaliśmy w samym centrum Costa Tequise w hotelu Los Zocos. Wielkie zadowolenie pojawiło się już pierwszego dnia. 30min po przybyciu na miejsce - koło naszego hotelu rozpoczęła się i przebiegała trasa KARNAWAŁU!!!!! Wybawiliśmy się nieźle. Jak mało kto wytańczyliśmy się z poprzebieranymi uczestnikami karnawału – jako bonus z jednego z autokarów (DANCE BUS) zeskoczyło do nas kilka osób, podbiegło i poczęstowało nas szampanem – życząc Viva La Carnival!!!! no tego się nie spodziewaliśmy!!!! Hotel: położony w centrum miasta, wszędzie blisko, do plaży czy do sklepów po 2-3min spacerkiem max. Cały kompleks – położony w ładnym ogrodzie - składa się z 2 stref z basenami - strefy cichej - bez animacji i muzyki oraz strefy głośnej – tę preferowaliśmy bo ciągle coś się działo. Baseny czyste i duże, niestety strasznie zimne w tym okresie. Leżaków dużo, nie było problemu by znaleźć sobie miejsce do opalania. Pokoje z balkonem (leżaki, stolik, krzesła), z wyposażonym aneksem kuchennym, łazienką i oddzielną sypialnia, duże, czyste – komfortowe. Sprzątane codziennie. Wyżywienie: BARDZO smaczne!!! Śniadania trochę monotonne, obiady i kolacje bardzo zróżnicowane. Uwaga – mało kto o tym wie, że poza głową restauracją jest jeszcze dodatkowa restauracja z barem, otwierania od 19:00 w namiocie – wydzielona część z opcją Ala carte oraz w tym samym namiocie także restauracja orientalna – sushi i dania azjatyckie. Tu nigdy nie było tłoku, większość gości nawet nie wiedziała o tym wariancie. Drinki – jak wszędzie, słodkie, różniące się głownie kolorem. Najlepszą opcją było zamawianie u barmanów konkretnych mieszanek w konkretnych proporcjach (PL-edition) Obsługa hotelu bardzo profesjonalna, wszyscy uśmiechnięci, życzliwi. Animacje: to chyba jedyny malutki minus, o ile dla małych dzieci jest OK., to dla dorosłych dawka rozrywki była już bardzo niewielka, skromna – ale może to nie sezon? Reasumując, gorąco polecam ten hotel – gdybym po raz kolejny miał odwiedzić Lanzarote to mając już doświadczenia z pobytów w kilku innych (Beatriz Costa and SPA i El-Trebol) wybrałbym raczej Los Zocos. Pozdrowienia dla wszystkich poznanych w Los Zocos znajomych!

Hotel spełnił nasze oczekiwania. Są w nim dwie strefy basenowe, jedna tylko dla dorosłych gdzie panuje cisza a druga dla rodzin z dziećmi z animacjami i głośną muzyką ( w żadnym z hoteli nie słyszałem lepszej). Co do jedzenia to nie jest go tak wiele do wyboru jak w wielkich hotelach np w Turcji ale za to nadrabia jakością. Wszystko nam tam smakowało, nie ma się do czego przyczepić. Pokoje są dosyć duże, codziennie sprzątane. Cała obsługa uśmiechnięta i pomocna, szczególnie panie na stołówce, A teraz minusy. Hotel ma dobrą lokalizację jeśli chodzi o spacery po mieście ale do ładnej plaży trzeba trochę przespacerować. Byliśmy na początku maja, woda w basenach była bardzo zimna, dzieci po wyjściu z wody trzeba było od razu wycierać bo się trzęsły z zimna ( w oceanie w niektórych miejscach była cieplejsza). Na koniec duży minus za alkohole, serwowane są z jednej maszyny, która miksuje wszystkie składniki. Większości drinków nie da się pić. Ogólnie polecam.

Spedzilam w hotelu Los Zocos cudowne dwa tygodnie wraz mezem i corka(11 Lat).Najwiekszym atutem tego hotelu sa jego pracownicy, obsluga w restauracji i barze fantastyczna( w szczegolnosci barman Mark).Pokoje duze i czyste, bardzo dobre jedzenie (duzy wybor) ,super lokalizacja (blisko sklepow i restauracji).Jedynym minusem sa driki z automatu .Ogolnie hotel godny polecenia.