Hotel w kiepskiej kondycji. Odpadająca elewacja i kafelki na balkonie od zachodniej strony. Pokój średniej czystości. Włosy w odpływie, zniszczona deska sedesowa, niedoczyszczona ubikacja, popsuty uchwyt prysznicowy, przepalone żarówki w lampkach, zaplamiona wykładzina. Ściany bardzo cienkie. Słychać było zwykłe rozmowy sąsiadów obok. Bucząca wentylacja w łazience. Brak klimatyzacji. Trafiliśmy na awarię w hotelu której konsekwencją było brak cieplej wody i brak ogrzewania w nocy. Na pytanie o rekompensatę za niedogodności dostałam informacje, że mogłam zadzwonić w nocy po dodatkowa kołdrę. Strefa basenowa w godzinach popołudniowych prowadzi zajęcia i naukę pływania dla małych dzieci z zewnątrz co powoduje ogromny hałas a o odpoczynku można zapomnieć. Restauracja monotonna. Kartka która wisi na wejściu do restauracji z informacją, że za wyniesienie kawy, herbaty lub jabłka do pokoju grozi pełna opłata serwisowa na wstępie budzi niesmak. Przypomnę, ze w pokoju czajników brak. Ogólnie mocno naciągane 3 gwiazdki. Na plus: SPA, 3 minuty do morza i darmowy parking który jest na przeciwko wejścia i o wolne miejsce w lutym nie trudno.