Gość
1 października 2021 r.
Hotel akceptuje zwierzęta, co jest zrozumiałe. Jednak stan sanitarny dywanów i pościeli po zameldowaniu jest bardzo problematyczny. Byłam w hotelu 10 kolejnych dni.Trzeciego dnia dostałam małą torebkę i swędziałam z niewyjaśnionych przyczyn.Zawsze myślałam, że jestem uczulona.W końcu poszłam do lekarza, że pogryzła mnie pchła. Pomyślałbym, że podczas mojego pobytu znalazłem bardzo małe, bardzo twarde, nieumarłe robaki i czułem się bardzo chory. Jednocześnie wszystkie ręczniki mają mocno kwaśny smak, który jest zapachem kwaśnych substancji stosowanych w chemii, więc nie śmiem kupować nowych ręczników bezpośrednio z supermarketu.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google