Gość
5 sierpnia 2023 r.
Przede wszystkim obsługa w hotelu jest bardzo dobra i bardzo miła. Kiedy dotarliśmy do wejścia do starożytnego miasta, młody człowiek podjął inicjatywę, aby pomóc nam nieść nasze dwa ciężkie pudła i zaniósł je do recepcji. A jeśli będziesz miał później jakieś pytania, powiedz mu, jego nastawienie jest całkiem dobre, a on pomoże nam zakomunikować to na czas i nas pochwalić. Ale trzeba powiedzieć, że hotel jest obecnie w stanie półgotowym. Szef też szczerze stwierdził, że na jego przejęcie wydał właśnie 20 milionów, więc wszystkie aspekty są na etapie poprawy. Wydaje się to usprawiedliwione, ale cena 495 za noc jest trudna do zaakceptowania. Przede wszystkim wyposażenie pokoju zostało z poprzedniego hotelu, więc w niektórych miejscach są drobne problemy, ale jest to zrozumiałe W pokoju w zasadzie nie ma Wi-Fi. W pokoju, w którym mieszkaliśmy, zawsze nie było Wi-Fi. Nawet jeśli było podłączone, nie mogliśmy uzyskać dostępu do Internetu, w rezultacie musieliśmy korzystać z Wi-Fi w pokoju obok, aby uzyskać dostęp do Internetu . Druga sprawa to śniadanie w tym B&B, śniadanie u innych jest niczym, ale powiedziałam szefowi, że lepiej będzie nie jeść Twojego śniadania, bo ich śniadanie to najprostsze śniadanie jakie w życiu widziałam, żadne z nich. Trudno nie skrytykować takiego śniadania w połączeniu z ceną 495. Przykładowo wczorajsze śniadanie składało się z garnka bardzo cienkiej owsianki, dwóch rodzajów bułek gotowanych na parze, klusek na parze, jajek, dyni i kilku pikli. A tak przy okazji, okazuje się, że mogło zostać trochę kukurydzy. Dotarłem tam późno i już jej nie było. Nie widziałam dzisiaj rano klusek gotowanych na parze, więc zamieniłam je na smażone paluszki z ciasta. Szef też powiedział, że tak było, żeby każdy mógł zjeść śniadanie i poszedł coś kupić. Więc mu powiedziałem, że to nie jest dobry pomysł, żeby to zrobić. Lepiej było ugotować dwie miski makaronu. Cena może być być niższa i nadal byłoby gorąco. Na koniec kilka drobnych uwag na temat obsługi. Na przykład zatrzymaliśmy się na dwa dni i pierwszego dnia były dwie butelki wody, ale drugiego dnia jest to jeden z aspektów, w którym moim zdaniem pensjonaty są zawsze gorsze. hotele.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google