Hector
21 września 2023 r.
To nasz drugi pobyt w hotelu i spa The Alasia, które reklamuje się jako spokojne i ucieczka od miasta. W zeszłym roku tak nam się podobało, że postanowiliśmy wrócić ponownie w tym roku. Od naszego przybycia w zeszły piątek nie było wcale relaksu i spokoju, pierwszego dnia tutaj ciągnęli i złomowali meble i doniczki przez cały dzień, a także głośno zaopatrywali bar na zewnątrz w ramach przygotowań do niedzielnego przyjęcia urodzinowego. Złożyliśmy skargę do kierownika, który zaoferował nam bezpłatny posiłek dla dwóch osób w domu. Hotel powinien był poinformować gości o wydarzeniu, zanim wykluczyli rezerwacje. Była niedziela i próbowaliśmy się zrelaksować przy basenie, a technicy od około 10 rano tego ranka instalowali ogromny system dźwiękowy, przez co wszyscy goście hotelowi wokół basenu czuli się jak niedogodność. Jeszcze bardziej niesmaczne niż cokolwiek innego jest to, że wszyscy nieobecni goście zostali narażeni na przyjęcie z okazji 50. urodzin Rosjanina! Podczas śniadania w formie bufetu kelnerzy czekali na Rosjan, podczas gdy wszyscy inni musieli sobie kupić kawę, tosty itp. Śniadanie serwowane jest od 7:30 do 10:30, ale wydawało się, że Rosjanie mogą zjeść śniadanie poza tym czasem, kiedy tylko chcieli i na zawsze, jak długo chcieli. Nigdy więcej nie wrócimy, aby być traktowani w tak nikczemny sposób. Nigdzie indziej na świecie nie spotkałem się z tak okropnym zachowaniem.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google