Moim skromnym zdaniem Prawdopodobnie jeden z najlepszych luksusowych kurortów na świecie.
Ponieważ byłem na Seszelach wiele razy, o tym kurorcie słyszałem dużo wcześniej. Niedawno nieruchomość kupiła firma Anantara resorts, co dodatkowo zachęciło nas do pozostania w tym luksusowym obiekcie przez kilka dni.
Lokalizacja hotelu jest jedną z najlepszych na Seszelach - nasza willa nr 21 miała niesamowity widok na plażę i całą zatokę. Cała koncepcja tego ośrodka opiera się na zapewnieniu gościom jak najlepszych wrażeń z pobytu - obsługa na najwyższym poziomie. Nasz menadżer ds. relacji z misjami - Mathew - był niesamowity - tak nazwaliśmy kraba - maskotkę, którą dostaliśmy dla naszych dzieci w prezencie od Mathew!! Wspominamy go z wielkim, szerokim uśmiechem na twarzy. Nasz gospodarz - kamerdyner Willi o imieniu Hana - był wspaniałą i bardzo pomocną osobą, która spełniła wszystkie nasze życzenia i marzenia. Bardzo mocną stroną resortu jest główna restauracja i jej niezwykle utalentowany szef kuchni - nie spotkałem jeszcze osoby, która potrafiłaby przygotowywać dania różnych całkowicie tradycyjnych kuchni świata - azjatyckiej / włoskiej / śródziemnomorskiej / indyjskiej. Jest to miejsce, do którego z pewnością w najbliższym czasie wrócimy.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google