Recepcja nie była ciepła, odnotowano skrócenie pobytu o jedną noc, o czym poinformowano przy zameldowaniu, ale nie było zniżek cenowych. Jeszcze zanim zobaczyliśmy / weszliśmy do naszego pokoju, musieliśmy zapłacić pozostałą kwotę (po wpłaceniu kaucji) z góry. Dodatkowo było 10 euro dziennie za korzystanie z własnego parkingu hotelowego, który był jednak bardzo daleko od hotelu. Pokój z boku był bardzo mały, balkony były bardzo blisko sąsiednich balkonów bez parawanu. Niestety, w pokoju czuć było różne zapachy kuchenne i dym papierosowy od personelu hotelowego, który najwyraźniej robił sobie przerwę pod naszym pokojem. „Taras słoneczny” jest zdecydowanie za mały i za wąski jak na liczbę gości, a leżaków nie było. Również w restauracji nie byliśmy zadowoleni i nie byliśmy przyjaźnie traktowani. Wymeldowaliśmy się po jednej nocy i na szczęście dostaliśmy pokój w naszym „zwykłym hotelu” w Malcesine. Tutaj nawet zgodziliśmy się na przeprowadzkę w czasie wakacji i przebieralnie w hotelu. Bardzo wczesne wymeldowanie zostało po prostu zaakceptowane, nie było żadnych dużych pytań ani wysiłków. Absolutnie nie polecam.
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google