Nasi turyści byli w 4* „Hesperia Playa El Agua” (Playa El Aqua) w dniach 02.11.2023–23.02.2023, pokój Holiday Village, All inclusive. Lot N4-3511 – SVO-Porlamar, czas lotu – 14 godzin, wyżywienie tylko 1 raz, woda i herbata na życzenie bez ograniczeń. Tam odprawa celna i bagażowa - wszystko szybko. TYŁ: wszystko jest długie, bo... ręcznie wypisują karty pokładowe, ręcznie noszą walizki, komputery zawieszają się i często proszą o otwarcie walizek. Każdy miał przewagę – zamknęli oczy. Wszystko szybko wróciło na Szeremietiewo (urządzenie trzymano od góry jak odkurzacz – wszystko zostało sprawdzone). HOTEL. Terytorium jest wydłużone, zielone, zadbane: kwiaty, przycięte krzewy, ścieżki, ścieżki, żyją 2 legwany. W nocy wejście do hotelu jest zamykane z obu stron, oświetlenie jest jasne jak w ciągu dnia. Personel jest gościnny, przyjazny, obsługa - młodzi Wenezuelczycy próbują mówić po rosyjsku (starsze pokolenie mówi po hiszpańsku, NIE mówi po angielsku). Kontyngent – Rosjanie i Wenezuelczycy (w weekendy). Palenie w specjalnie wyznaczonym miejscu, stojąc w pobliżu kosza na śmieci. Animacja w języku hiszpańskim: siatkówka plażowa + na basenie, przy brodziku dla dzieci, w samym hotelu był karnawał - wszyscy mieli grzechotki. Są tu 4 baseny (z wydzieloną częścią dla dzieci), rano je czyszczą, dookoła rosną palmy (spadają), a osady oczyszczają rurką. Na miejscu znajduje się siłownia, stary kort tenisowy, jacuzzi, minimarket (torby, stroje kąpielowe, klapki, czepki), sklep monopolowy, stoisko z kawą i dekoracjami. W weekendy dyskoteka dla dorosłych, miejscowi tańczą salsę, DJ miksuje inną muzykę (ciekawe). NUMER. Parterowy dom z 4 pokojami (wewnątrz basenu), bez krzeseł i stołu przy wejściu. Płaski telewizor z kanałami muzycznymi (Rosjanie tego nie szukali). Prosili o: suszarkę do włosów (była przyczepiona do ściany pod prysznicem), lodówkę. Przy zameldowaniu rozdali: pilota do telewizora i klimatyzatora, 2 karty do pokoju i 2 karty na ręczniki plażowe (można później wymienić przy dużym basenie). Pościel jest zawsze trochę wilgotna (z powodu wilgoci), 2-3 ręczniki na osobę. Tuby zawierają szampon, odżywkę, żel pod prysznic (czasem zapomnieli zgłosić), 1 litr wody na pokój dziennie, klimatyzator działał dobrze, bezpłatny sejf w szafie, 1 duże lustro ścienne + 1 pod prysznicem. W pokoju nie ma nic na herbatę. Odbiór Internetu jest doskonały. Ściany pomalowane, na podłodze płytki, na suficie belki stropowe. Nie ma grzyba ani pleśni. Komary w pokoju (wszędzie pęknięcia + w toalecie zamiast okna są rolety). Fumigator nie włącza się, ponieważ 110 V - weź spray. 3 gniazdka, 3 wieszaki (prosili, przywieźli jeszcze 7). Żadnych parasoli, szlafroków, kapci. Oczyszczanie jest specyficzne, posypywane są przyjemnym odświeżaczem powietrza. Nie pozostał żaden napiwek. ŚNIADANIE. Świeżo wyciskane soki (arbuz, ananas, papaja, marakuja - w dzbankach). W dzbankach - herbata (normalna) i kawa (taka), mleko w proszku rozcieńczone. Omlet, jajka sadzone (bez jajek na twardo), arbuz, ananas, melon, papaja. Warzywa duszone (kapusta, cukinia, bakłażan), duszony kurczak z warzywami. Nie: świeże warzywa, makaron, ziemniaki, ryż. Są bułki, tosty, makaroniki, rogaliki, masło, miód. OBIAD=KOLACJA. Zupa – 1 rodzaj (wenezuelska z kurczakiem/wołowiną, ziemniakami, warzywami - pyszna) lub zupa puree (brokuły, seler, kalafior - pyszna). Mieszanina
Pierwotny tekstPrzetłumaczono w usłudze Google